MOTOTRIP POPRZEZ INDIE POŁUDNIOWE. ETAP X: KODAI-KOCHI

Pin
Send
Share
Send

10 godzin !! 10 cholernych godzin poszedłeś do Gambity !! 10 godzin przy lokalnych drogach indyjskich daje dużo! Zwłaszcza jeśli chodzisz po stacjach górskich, przechodzisz przez zagubione wioski ręką Boga, jeśli podróżujesz drogami z piekła, które opuszczają Boliwię na wysokości bitumu (ok, przesadzamy ...). Daj dużo.

Dzień zaczyna się od przeszukiwania map google dla trasy, którą należy podążać ... 300 kilometrów i 6 godzin ... Cóż, wiedzieliśmy, że będzie ciężko! Potem przyjdź, rutynowo jak zwykle, kładziemy plecak na swoim miejscu i schodzimy z góry. Ale to nie byłaby ostatnia góra, którą zobaczymy. Sprawdziliśmy już, że na trasie mapy pojawił się zielony obszar, mmmmm, nie wyglądał zbyt dobrze. Ale w rzeczywistości kufel był gorszy! To była góra piekła! Podnieśliśmy wzrok i nie mogliśmy zrozumieć, dlaczego wybrali się tutaj! Jak łatwo byłoby zbudować tunel o długości 50 km…

Bez możliwych alternatyw musimy wrócić. I co za wspinaczka! Każda ostatnia zakręt zyskiwała życie (znów przesadzamy), widzieliśmy kamyki oderwane na bokach drogi i nie robiliśmy nic poza modlitwą. I bez cholernego cienia, gdzie się zatrzymać! Pośpiech zajął nam około godziny lub więcej, po czym przeszliśmy do stanu Kerala i zobaczyliśmy światło! Widzimy, że widzieliśmy więcej roślinności, lepsze drogi i mamy nadzieję dotrzeć do Kochi w ciągu dnia. Mijamy piękne plantacje herbaty, pozostawiając Munnar 20 km po naszej prawej stronie i kontynuujemy, zatrzymując się, aby zjeść, umyć motocykl, zjeść przekąskę, sikać…

Wzięliśmy NH-49 i daliśmy mu but. Droga najpiękniejszego, którą przejechaliśmy, przecinając dolinę wzdłuż rzeki i asfaltem kategorii. Piękne! To spokój poprzedza burzę!

Kiedy dotarliśmy do Kochi, cały ruch, którego nie widzieliśmy po drodze przez te piekielne drogi, gdzie byliśmy sami, znaleźliśmy tutaj. Cóż, typowe dla dużego miasta, do którego jedziemy. Aby przejechać ostatnie 20 km do GH, mieliśmy kolejną godzinę.

Łącznie 10 godzin do dzisiaj 323 km. Weź to teraz! Łącznie 2 088 km… nie chcemy motocykla w najbliższych miesiącach JAJAJA!

Oczywiście w Kochi czekała nas wielka niespodzianka: Eva of An Idea A Journey! Świetnie się bawiliśmy z nią rozmawiając, w końcu zobaczyliśmy ją w ciele i kościach ... co za złudzenie !!!

PRZYDATNE INFORMACJE

Gdzie spać:Zrobiliśmy to w GH San Mike, gdzie wynajęliśmy motocykl. Jest tuż przed Bazyliką Santa Cruz i jest prosty, ale bardzo przytulny.

Podróż:Zjechaliśmy tą samą drogą, którą się wspięliśmy. Nic dziwnego w tym względzie. Następnie jedziemy innymi, dość nierównymi drogami lokalnymi, aż spotkamy wychowaną kobietę. 20 km w godzinę! W każdym razie ... Po tej wspinaczce i w stanie Kerala wszystko się zmienia, chociaż nadal jest to droga w połowie góry, więc prędkość jest znacznie zmniejszona. Podczas gdy jakość asfaltu jest znacznie lepsza.

Pin
Send
Share
Send