ANURADHAPURA: WŚRÓD OGRODÓW, SKAŁ I DAGOBAS

Pin
Send
Share
Send

Anuradhapura Jest to pierwsze z historycznych miast, które odwiedziliśmy na Sri Lance. Ale nie będziemy jej pamiętać ruiny, dagoby, świątynie ... ale za to, że jest miejscem spotkania z naszym przyjacielem Jordim, który przychodzi z nami na 3 tygodnie!

Po długim oczekiwaniu na dworcu autobusowym w Anuradhapura nadszedł czas, aby przyjechać do naszego autobusu z Kolombo z naszym przyjacielem. Zamiast tego widzimy, jak pojawia się w tuctuc z „kapitanem”, chłopcem, którego właśnie poznał i który przyprowadził go bardzo uprzejmie. Fajnie jest się znowu widzieć ... spotkanie z kimś, kogo znasz podczas podróży, daje Ci ogromną radość! Zwłaszcza jeśli wiesz, że ma za sobą dwa paliwa czekające na pożarcie. Po długich rozmowach o wszystkim, co wydarzyło się w ciągu tych dwóch dni podróży na spotkanie, zabieramy plecaki i hotel, który już rzucił na nas noc.

biała broda oznacza przegrany zakład ...

Kawałek hotelu: nawet ma basen! Mamy już plan na następny poranek (i również truskawkowe w stylu Huelva). Ale nie tylko bomby w wodzie żyją w plecaku, a przygoda nas wzywa, więc postanowiliśmy złapać tuk tuka, aby poznać jak najwięcej ruin Anuradhapury. Oczywiście wyjaśniamy, że NIE chcemy uiszczać opłaty za wstęp (już zdaliśmy sobie sprawę, że bilety na Sri Lance są obelżywe!) Tak więc Rauff, nasz tuktukero, przeprowadził nas przez ciekawe miejsca i za darmo!

Odwiedziliśmy królewskie ogrody, dagoby, posągi Buddów, święte drzewo zrodzone z gałęzi drzewa, gdzie Budda otrzymał inspirację i klasztor. Popołudnie minęło i byliśmy tak zmęczeni, że błagaliśmy Raufa, aby zabrał nas do taniego baru na plaży na kolację. I właśnie tam Jordi smakuje swój pierwszy smażony ryż (który, jak przypuszczamy, nie będzie ostatni!). Ale kolacja będzie niemożliwa, ponieważ pochłania nas chmura demonicznych komarów, więc blady hotel z kolacją, sesją rozmów i rozpieszczaniem ... jutro jedziemy do Dambulla!

PRZYDATNE INFORMACJE

Jak dojechać

Łapiemy autobus w Trincomale do miasta pośrodku drogi, gdzie przesiadamy się na inne. Pierwsza część trasy była bardzo powolna, z nieutwardzonymi drogami i wieloma pracami (oko na tych, którzy chcą przyjechać w wynajętym tuctuc), druga część była nieco lepsza. Cała podróż kosztowała nas 160 Rs za osobę i trwała około 6 godzin. Przyjedź na inną stację niż Colombo Stand, a stamtąd do hotelu, który był około 6 km, złapaliśmy tuctuc za 250 rupii.

Gdzie spać

Mieszkaliśmy w Thilaka Holiday House

Odwiedź miasto

Wejście kosztuje około 25 dolarów, daje ci prawo do pójścia do „najlepszych” ruin w najbardziej wysuniętej na wschód części starożytnego miasta. Istnieje jednak kilka interesujących miejsc, które można odwiedzić w tuctuc. Mieliśmy problemy ze znalezieniem kierowcy, który mówił po angielsku, dopóki nie spotkaliśmy Rauffa, który oprócz tego, że zabierał nas z miejsca na miejsce, służył jako przewodnik (nie na próżno to oficjalny przewodnik). W sumie za pół dnia (około 3 godzin i w szczycie) płacimy 2000 rupii między tymi trzema. Wizyta była zabawna, a Rauff powiedział nam wiele rzeczy o każdym miejscu. Nie musieliśmy płacić żadnego dodatkowego wstępu. Zalecamy Rauff 100% jako przewodnik, to jest twój telefon: 0777036828

Pin
Send
Share
Send