NASZA WYCIECZKA - INTERRAIL DLA BAŁKANÓW: PODSUMOWANIE

Pin
Send
Share
Send

Było wiele chęci, aby odbyć tę podróż. Nie przesadzamy, jeśli mówimy, że od lat wpadamy na głowę, i taki jest pomysł zwiedzić Bałkany Interrail uwodzi każdego!

Dorastaliśmy w konfliktach na tym obszarze geograficznym, będąc małymi, widzieliśmy w wojnach informacyjnych, których nie rozumieliśmy i których do dziś, po dowiedzeniu się więcej o tym obszarze, nadal nie rozumiemy. Lety patrzył, jak „bojownicy” mkną z pełną prędkością i przełamują barierę dźwiękową na niebie swego ludu, bojowników, które nie tylko wprawiły w zakłopotanie psychiczne, ale jeszcze bardziej poruszyły konflikt.

Dowiedz się więcej o tym sposobie podróżowania dzięki naszemu ostatecznemu przewodnikowi Interrail

„Nic nowego”, najstarszy z tego miejsca pomyślałby… nic nowego dla terytorium dotkniętego latami sporów, konfliktów wojennych, sporów religijnych, ubóstwa i pragnienia.

Dzisiaj są wschody i zachody słońca, kolacja jest wciąż przygotowywana i podawana na stołach z dzianinowymi obrusami, dzieci nadal chodzą do szkoły, a życie krąży bez przerwy, jako jeden z pociągów, którymi podróżowaliśmy po sercu Bałkanów. Ale we wspomnieniach lata bólu i cierpienia nie zostały wymazane, ani na fasadach budynków komunistycznych, ani na cmentarzach, w których grobowcach powtarzają się niektóre lata, niezależnie od tego, czy nazwisko zmarłego kończy się na Ov lub w IM.

Kraina pocisków, min, łez, bezradności, szorstkiego charakteru, o szerokich ramionach i opalonych rękach. Kraina pół uśmiechów, przyjaznych psów, połamanych butów i grubych płaszczy. Kraina nostalgii, pragnienia i nie chcenia pamiętać, dobrych ludzi i ohydnych czynów. Kraina wstydu, szare niebo, ale także czerwony i niebieski ... i upał. O parze herbaty i kawy, bardzo słodkich słodyczach, bogatym jedzeniu, gościnności i prawdzie.

... Kraina półksiężyców, krzyży i gwiazd ...

Byłem prawie dwa miesiące zajęło nam podróżowanie dużej części Półwyspu Bałkańskiego. Podróż tym razem nie była szalonym nurkowaniem, bez zakrycia nosa i zamykania oczu, jak to robiliśmy przy innych okazjach. Stopniowo przedstawialiśmy się krok po kroku, aż całkowicie objęliśmy się tą cudowną kulturą.

Wszystko zaczęło się od samochodu, a raczej stacji: Gorizii. Tam poznaliśmy Elisę przez BlaBlaCar, a jej samochodem przekroczyliśmy pierwszą granicę, Słowenię, aby odkryć niezwykle piękny kraj, z dużą ilością uroku, ale z którego nie widzieliśmy zbyt wiele, aby mieć jasny pomysł. Wrócimy.

Podróż trwała autobusem w drodze do Zagrzebia, czystym sercem, skąd zaczęliśmy zwiedzanie Chorwacji, zaskoczeni po zaskoczeniu, naszym wynajętym samochodem „Bugabante”.

W tym momencie woda pokrywała nas już do pasa. Zwykle jest to najtrudniejsza część podróży, kiedyś pelendengues Sprawa idzie znacznie szybciej. Stało się to w naszym następnym miejscu docelowym: Bośni. Łazienka w rzeczywistości całkowitej! Lubimy to i czujemy, obejmujemy i tęsknimy za tym.

A w Serbii spotkaliśmy inną część, „drugą część”, która ostatecznie przełamała mur naszego myślenia i weszła bezpośrednio do duszy.

W pociągu na stacji w Belgradzie pościeliliśmy łóżko, żeby się przytulić i spać z palantem, a tym samym przekroczyć granicę z Czarnogórą, naszym kolejnym celem, największym zaskoczeniem podróży. Nie jego stolica, z której nie wyciągnęliśmy z niej zbyt wiele (wątpimy, że w tym mieście jest o wiele więcej soku), ale niesamowite wybrzeże.

Od relaksu przechodzimy do autentycznego szaleństwa ... a raczej autentycznego szaleństwa w Albanii. Wrócimy, więc jesteśmy ...

I od szaleństwa, z powrotem do relaksu, w tym przypadku pomogły wody jeziora Ohrid w Macedonii. Dojeżdżamy do stacji Skopje, do połowy ukończonego miasta, w na wpół nieopracowanym pociągu, przekraczając serce tego nieczytelnego kraju.

Naszym następnym skokiem była Bułgaria, wielki kraj, który mogliśmy odkryć dzięki jego stolicy, Sofii. Tutaj, w szary i deszczowy dzień, natknęliśmy się na kobietę, która prawie nic nie miała, a jednak wydawało się, że ma wszystko. Jego uśmiech zdradził ją.

Podróż dobiegała końca, Bałkany dały nam bardzo intensywny czas. W tym momencie postanowiliśmy udać się na północ i dokładnie opisać trzy najczęściej odwiedzane miasta w Europie Środkowej: Budapeszt, Pragę i Bratysławę, zanim zakończymy naszą podróż kolejową na Bałkanach.

... Pełna podróż ...

Pin
Send
Share
Send