BIAŁA NIESPODZIANKA W CHIANG RAI. ŚWIĄTYNIA WAT RONG KHUN

Pin
Send
Share
Send

Już w ubiegłym roku chcieliśmy do niego pojechać Chiang Rai a ponieważ znajduje się w pobliżu granicy z Laosem, na razie zatrzymujemy się tutaj w ostatnim Tajlandii. Robimy to w pensjonacie „Ti Amo”, chociaż włoski miał tylko nazwę.

W Chiang Rai w zasadzie nie ma wiele do zobaczenia, zależy to od intensywności, z jaką żyjesz, abyś miał dobrą pamięć, czy nie. Rano zbliżamy się do „Wat Rong Khun ”lub Biała Świątynia, zbudowana kilka lat temu z zamiarem artysty, aby przekształcić go w przyszłość w charakterystycznym miejscu Tajlandii, tak jak Wieża Eiffla może pochodzić z Francji lub Big Ben z Anglii. A w tych, którzy są ze swoją grupą 60 artystów, bez wielu środków ekonomicznych, ale z dobrze załadowaną moralnością, wystarczy zobaczyć freski w świątyni, aby to udowodnić (szkoda, że ​​nie pozwalają ci ich sfotografować): Goku robi kamehameha przesłane w języku Buddy lub Doraimon o jedzeniu przez trójgłowego smoka i tak wielu innych fikcyjnych postaci (StarWars, superbohaterowie ...) zmieszanych z istoty mitologiczne lub z bardzo buddami.

Na zewnątrz świątynia jest piękna, szczególnie w środku poranka, a kryształy odbijają światło słoneczne, dopóki nie oślepnie Cię na kilka chwil po pierwszym zobaczeniu. Istnieje wiele opisów. Samo powiedzenie, że jest szokujące, przynajmniej nie pozostawia nas obojętnymi.

Noc spędziliśmy oczywiście w targ weekendowy. Ale ten miał atmosferę, Lety zajęła 30 minut na piwo w Seven Eleven, która była 20 metrów dalej, ale po drugiej stronie ulicy od rynku. Musieliśmy usiąść z dwiema kobietami z Tajlandii, które dały nam część stolika, ponieważ wszystko było pełne, a stamtąd cieszyliśmy się wieczorną imprezą i wieloma różnymi tańcami, chociaż z tą samą podstawową muzyką (nie wiem, jak rozpoznały każdą z nich) melodię, aby rozpocząć prawidłowe kroki ...).

Mieliśmy kilka piw, aby sprawdzić, czy odważyliśmy się, ale tajska grupa wydawała się tak jednorodna, wszyscy tańczyli praktycznie te same choreografie, nie chcieliśmy przełamać tej harmonii. Zwyczaj tańca jest bardzo zdrowy, wielu z nich musiało odpocząć, aby odzyskać siły.

Tutaj ustaliliśmy punkt naszej podróży przez Tajlandię. Wrócimy za kilka miesięcy, ale aby cieszyć się inną częścią turystyki, czyli plażami, małymi wyspami, małymi rybami, masażami, cocktelitos ... czy ktoś jest podekscytowany?

Zdobądź Ubezpieczenie podróżne IATI z 5% zniżki za bycie plecakiem dla czytelnika Świata z tego linku: //bit.ly/29OSvKt

Jeśli podoba Ci się ten artykuł, nie zapomnij go skomentować i udostępnić

Pin
Send
Share
Send