Dzień 8: JODHPUR
Wtorek, 8 maja 2012 r
Dzisiaj spotkaliśmy się z Mahendrą o 8.30 w hotelu Ajit Bawan, ponieważ Fort Meherangarh w Jodhpur Otwiera się o 9 rano i nie mamy nic zaplanowanego przed tą wizytą.
Wstaliśmy trochę mniej więcej tak jak w poprzednich dniach, niezbyt dobrze. Z niecierpliwością czekamy na to i nadal będziemy w dobrym zdrowiu wycieczka do Indii!
Wracamy do tostów śniadaniowych z bananami, ponieważ nie chcemy ryzykować pogorszenia się, jak już jesteśmy.
To śniadanie staje się już powszechne, odkąd przybyliśmy do Jaisalmer
Przybycie zajęło nieco ponad 10 minut i już spotkaliśmy ludzi stojących w kolejce Fort MeherangarhTak, jesteśmy 5 zachodnimi turystami, reszta też jest, ale lokalna.
Z zewnątrz el Fort Meherangarh w Jodhpur Wygląda imponująco, ale gdy się zbliżamy, wciąż wydaje się o wiele więcej.
Oczekiwanie na otwarcie fortu Meherangarh
Fort Meherangarh
O godzinie 9 przepuszczamy całą kolejkę przed nami i wchodzimy.
Jak zwykle w tego typu zabytkach w Indie, musimy przejść przez łuk detektora, którego nie wiemy dokładnie, po co to jest, dlaczego gwizdamy na wszystkich i nigdy na nas nie patrzymy. W końcu nie zadajemy sobie pewnych rzeczy, których nie rozumiemy. Po prostu ... to jest Indie!!
Po zapłaceniu 800 rupii za bilety na dwie plus dwie kamery, idziemy prosto do audioprzewodnika, który jest bezpłatny i nam go polecili.
Tam zostawiamy dowód osobisty, aby zmienić go na wyjście audio przewodnika i przejdziemy przez Fort Meherangarh i jego 33 przystanki.
Pierwsza część jest tak samo imponująca, jak zbocze, na które trzeba się wspinać ... chociaż w tej chwili jest bardzo gorąco, staje się znośne, słuchając opowieści, które opowiada nam narrator ...
Wejście do fortu Meherangarh
Silny
Ręce kobiet Marahá, które rzuciły się na stos po śmierci męża
Wejście do fortu
Rozmowa w forcie Meherangarh
Wyjaśnienia dotyczące fajki wodnej i opium w forcie Meherangarh
Przechodzimy przez el Fort Meherangarh w Jodhpur prawie nie zdając sobie z tego sprawy. Od czasu do czasu szukamy cieni oferowanych przez gzymsy i tam odpoczywamy ...
Prawda jest taka, że bardzo lubimy tę wizytę!
Silny
Szczegóły w forcie
Niemal na środku trasy dociera się do pewnego rodzaju balkonów / punktów widokowych, z których można zobaczyć miasto Jodhpur. Niebieskie miasto ... To niesamowite!
I tu, jak mówiliśmy, od początku tej gazety wycieczka do Indii, nie ma słów ... obrazy są lepsze ...
Niebieskie miasto z fortu
Niebieskie miasto z fortu Meherangarh
Niebieskie miasto z fortu Meherangarh
Więcej praktycznych informacji na temat przygotowania podróży do Indii
- 10 niezbędnych miejsc do odwiedzenia w Indiach
- 10 podstawowych wskazówek dotyczących podróży do Indii
Niebieskie miasto z fortu
Szczegóły dotyczące Niebieskiego Miasta
Chociaż oderwanie się od balkonów kosztowało nas, podążamy naszą trasą przez Fort Meherangarh aż do nowych pokoi, które oznacza nas audioprzewodnik. I oczywiście ... nadal jesteśmy zaskoczeni.
Niebieskie miasto z fortu
Fort w Jodhpur
Fort Meherangarh
Silny Jodhpur Podróż do Indii
Fort Meherangarh
Silny
Fort Meherangarh
Fort Meherangarh
Wejście do fortu Meherangarh
Wszystko to w Forcie Meherangarh
Kolory w forcie Meherangarh
Fort Meherangarh
Po nieco ponad 2 godzinach zakończyliśmy wizytę w Fort Meherangarh w Jodhpur Z bardzo dobrym samopoczuciem i po wypiciu ponad 2 litrów wody. To niesamowite, nie wiemy, ile mamy stopni, ale przysięgam, że poszliśmy z 40 na pewno o 10 rano!
Stąd jedziemy do naszego następnego przystanku, który jest mniej niż 5 minut samochodem, jedziemy do Jaswant Thada. Patrząc uważnie, nie dziwi nas, że nazywamy się Jodhpur Taj Mahal i że jeszcze nie widzieliśmy Taj Mahal.
Płacimy 60 rupii za 2 i wchodzimy do środka, tym razem bez cienia, który mógłby nas chronić ...
Jaswant Thada Jodhpur
Przybywając do Jaswant Thada w Jodhpur
Jaswant Thada w Jodhpur
Pozowanie w Jaswant Thada z fortem w tle
Jaswant Thada
Jaswant Thada
Widoki fortu z Jaswant Thada
Kto był teraz psem do wody! Jaswant Thada
Stąd Mahendra zaleca nam udanie się do pałacu Umaid Bhawan w Jodhpur. Przybycie zajmuje nieco ponad 15 minut i chociaż mamy bardzo dobre oczekiwania po przyjeździe ... to wizyta nie jest tego warta.
Pałac Umaid Bhawan w Jodhpur
Przynajmniej nam się nie podobało ... szczęście, że było za darmo! 🙂
Jest prawie druga po południu, więc wracamy do hotelu, aby zjeść naszą już „przyjacielską” wycieczkę: kanapkę, która w tej chwili sprawia, że znosimy przeciętny żołądek w warunkach zgodnych z planowaniem.
Korzystamy z udogodnień hotelowych do godziny 19.00, które jak wczoraj udajemy się na rynek Wieży Zegarowej.
Dobrze się bawimy, robiąc zakupy i oglądając sklepy ... że mieliśmy już tę materialistyczną „małpę” !!
Około 9 zjemy obiad w restauracji On the Rocks, która znajduje się bardzo blisko hotelu Jodhpur.
Usiedliśmy na tarasie, który jest bardzo przytulny i zamówiliśmy ryż z kurczakiem, smażone warzywa (pakoras) i czosnek naan plus 1 wodę.
Jedzenie jest bardzo dobre, problem polega na tym, że nie jesteśmy zbyt głodni i nie chcemy zbyt mocno się zmuszać.
Niemal kiedy kończymy, nagle unosi się imponujące powietrze, które ciągnie dużo piasku.
Widzimy, jak ludzie zaczynają wstawać i wchodzić do czegoś w rodzaju pubu obok.
Więc nie zastanawiając się dwa razy, robimy to samo i pełne piasku do uszu ... Okazuje się, że jesteśmy w trakcie burzy piaskowej, co powiedziano nam później, co jest tutaj powszechne.
Odpoczywamy przez chwilę w środku, pytamy o rachunek (490 rupii) i widząc, że wydaje się, że się trochę przestało, idziemy do hotelu Ajit Bawan.
Mamy odległość nieco ponad 300 metrów, ale w tym samym czasie zagubiliśmy się w piasku. I myśleliśmy, że już przestał!
Teraz w pokoju wciąż słyszymy wiatr, światło kilka razy zgasło i zaczęło padać. Kto powiedział, że strach?
Do zobaczenia jutro Indie :))
JODHPUR - RANAKPUR - SILNY Z KUMBALGARH - UDAIPUR