DROGA PRZEZ POŁUDNIOWO-WSCHODNĄ AUSTRALIĘ. ETAP 1: PERTH - ALBANY

Pin
Send
Share
Send

W tym artykule informujemy o pierwszym etapie naszego wycieczka samochodem dostawczym przez południowo-zachodnią Australię: ten, który nas zabrał z Perth do Albany. Spędziły 4 dni i 802 km spały na kempingach i odwiedzały niesamowite miejsca w zachodniej Australii (Waszyngton). Mówimy ci, co zobaczyć i co zrobić, a jakie przystanki są niezbędne.

W tej chwili są to główne dane:

Informacje o etapie

Punkt początkowy: Perth

Punkt końcowy: Albany

Łączny km: 802 km

Dni: 4 dni

  • Dzień 1: Perth - Capel (198 km)
  • Dzień 2: Capel - Margaret River (189 km)
  • Dzień 3: Margaret River - Dania (311 km)
  • Dzień 4: Dania - Albany (104 km)

W ciągu ostatnich miesięcy nie wyobrażaliśmy sobie nic na przednich siedzeniach kampera przemierzającego australijską drogę, parkującego przed oceanem, aby zaimprowizować piknik lub śpiącego pod gwiazdozbiorami półkuli południowej. Kiedy więc nadszedł dzień, żeby odebrać furgonetkę, nasze emocje były maksymalne.

Ale przejdźmy do poprzedniej nocy: chociaż z trudem mogliśmy przeklinać kilka godzin i w jednym z tych hałd śniłem, że zarezerwowany przez nas van nie był dostępny i zaoferował nam największą opcję, z wanną i prysznicem ... Czy możesz uwierzyć, że to był co dokładnie się stało? Szczerze mówiąc, w moim śnie dali nam również 300 euro na benzynę, ale hej, nie było to planem targowania się ...

1 dzieńPerth - Capel


Wciąż z niezręcznością pierwszego dnia zatrzymaliśmy się na Plaża Waikiki przygotować nasze jedzenie, a nawet nie wiedzieliśmy, jak rozpalić ognisko. To był dobry czas, aby zacząć spotykać się z Australijczykami na piechotę, więc podeszliśmy do prosić o zapalniczkę do samochodu zaparkowanego obok i wzięliśmy dwa prezenty: pierwszy, jaśniejszy i drugi, wyraz, który bardzo przeraża „Fajne banany”, Co oznacza coś w rodzaju„ debiutu ”lub„ chachi ”… Możesz sobie wyobrazić twarz, która nas opuściła…

Poszliśmy drogą na autostradzie nr 1 na południe, dzień dobiegał końca i słońce zaczynało zachodzić, więc najlepiej było znaleźć miejsce na nocleg i ominąć kangury, które najwyraźniej je wybierają Godziny dojazdu. Zamiast kangurów to, co znaleźliśmy na naszym kempingu, było piękne koń, od których zostaliśmy przyjaciółmi. Dobranoc koniu i dobranoc Chipy (nazwa nowo ochrzczonego vana).

Noc spędziliśmy w Kręgielnia Capelza darmo. Nie jest to cudem, ale jeśli jesteś samowystarczalny, jest to ciche miejsce, bez więcej.

2 dzieńCapel - Margaret River


Następnego dnia przygotowaliśmy kolejną marchewkę dla naszego ulubionego konia, którą musiał podzielić się z innym sąsiednim koniem. On już jadł śniadanie, kierowaliśmy się w stronę plaży Plaża Peppermint Grove Aby zrobić to samo: na razie kawa z kanapką z nutellą będziemy mieli czas na skomplikowanie naszego życia.

Przechodzimy przez lasPark Narodowy Las Tuart i docieramy do Molo Busselton. Nie wiemy, czy to był sobotni poranek, ale była świetna atmosfera, którą uwielbialiśmy: całe rodziny urządzają piknik, dzieci jeżdżą na łyżwach w skate parku, turyści spacerują promenadą ... Oprócz plaży jest to miejsce pełne uroku Jest idealny do kąpieli, a molo jest bardzo fotogeniczne. Sprawdź wnętrze stoiska, aby dowiedzieć się więcej o tym historycznym miejscu.

Molo Busselton

Następnym przystankiem było także miasto: Dunsborought. Chodziliśmy po jego rynku i ... NIESPODZIANKA! Spotykamy się Carmen Grau, autor kilku książek, wśród których jest „Świt w Azji Południowo-Wschodniej”, odniesienie dla tych, którzy przygotowują swoją przygodę z plecakiem na tym subkontynencie. Na rynku znajdowały się także stoiska z produktami ekologicznymi, rękodziełem i odzieżą. Plaża w mieście nie jest najlepsza w całym regionie, ale zawsze możesz podejść, aby spędzić trochę czasu sam.

Plaża Dunsborought

Jeśli szukasz plaż z pocztówkami, musisz udać się na wschód i zatrzymać na jednej z pozostałych plaż, zanim dotrzesz do Latarnia morska Cape Naturalist. Zatrzymujemy się na plaży Eagle Bay, aby dać nam pierwszą kąpiel w wodach Australii i przeżyliśmy! Plaża jest po prostu oszałamiająca. Innym bardzo popularnym jest Meelup Beach. Między nimi jest kolejna malutka zatoczka otoczona skałami, która również jest tego warta.

Eagle Bay Beach

Calita między Eagle Bay i Meelup Beach

Jeśli do niego dojdziesz Latarnia morska Cape Naturalist wiesz, że aby ją odwiedzić, musisz zapłacić bilet 5AUS. Stamtąd jest też opcja wędrówek wzdłuż wybrzeża, na przykład ta, która dociera do punktu widokowego, w którym można zobaczyć wieloryby, choć najwyraźniej nie jest to dobry czas ... Więc była to doskonała wymówka, aby iść naszą ścieżką i nie kusić węże, które z pewnością czekały na nas po obu stronach drogi.

Wracając zwracamy się do Sugar Loaf Rock, punkt, w którym prądy zderzają się ze skałami i odczuwana jest siła wód Australii.

Latarnia morska Cape Naturalist

Sugar Loaf Rock

Po drugiej stronie półwyspu znajdują się również ciekawe plaże, ale nie są one odpowiednie do pływania, ale dla kitesurferów: mówimy o Plaża Yallingup i Smiths Beach. Chociaż mocną stroną tego obszaru jest Kanał Rocks, tam chodnik zabierze Cię na skały i na potężny wlot wody. Jeśli masz odwagę, możesz wskoczyć z mostu na basen pod nogami. Miej oko, bo kiedy przyszliśmy, właśnie zobaczyli wiszącego tutaj brązowego węża, ani bardziej, ani mniej niż drugiego najbardziej jadowitego węża na świecie.

Kanał Rocks

Kolejnym zaplanowanym przystankiem na naszej podróży był Injidup Natural Spa, naturalny mały basen, którego naprawdę chcieliśmy po obejrzeniu zdjęć na Instagramie, ale kiedy przyjechaliśmy, byliśmy rozczarowani. Nie wiemy, czy ponieważ poziom morza był zbyt wysoki (lub niski), ale ponieważ fala była silna ... w połączeniu z ogromnym wiatrem nie mogło być prawie wcale.

Indijup Natural Spa

Przez cały dzień kontynuujemy podróż na południe Caves Road, nazwany na cześć wielu jaskiń, które można odwiedzić w bezpośrednim sąsiedztwie, tak, większość po zapłacie. Istnieją również pola winnic, browary rzemieślnicze i ogólnie obszar, w którym smakosze mogą się dobrze bawić. Na tej drodze widzieliśmy również nasze pierwsze kangury (na żywo), krowy, owce, a nawet grupę jeleni.

Zrobiliśmy pitstop, aby napełnić lodówkę do piwa Margaret River i stamtąd do camping Conto, gdzie spędziliśmy drugą noc i gdzie mieliśmy premierę przy grillu! Kemping kosztuje 11 AUS za osobę za noc i musisz zarezerwować online, jeśli nie, możesz się tam dostać i połączyć z Wi-Fi, które TYLKO pozwala wejść na stronę internetową, aby dokonać rezerwacji. Chociaż nie ma mocy na fabułach, jest całkiem fajny.

3 dzieńMargaret River - Dania


Trzeci dzień zapowiadał się ciszej, jeśli chodzi o wizyty, ale dłuższy pod względem km drogi. I tak było, chociaż pierwszy przystanek był jednym z najbardziej ekscytujących momentów naszej podróży: kąpać się między promieniami manty Nie robi się tego każdego dnia! Ok, tutaj jedyną osobą, która naprawdę się wykąpała, było dziecko, które musiało mieszkać na kempingu obok, każdy z koców był znany: że jeśli przychodzi to każdego dnia, to jeśli to ten ma ugryzienie rekina , że jeśli jest to największy i najbardziej przyjazny ... Resztę po prostu wkładamy małe kawałki do wody i nie sięgamy poza kolano ... ale trzymanie koców tak blisko jest prawdziwą przepustką! Strona jest wPlaża Hamelin Bay.

Rozumiemy, że dotykanie promieni manty nie jest wygodne, ponieważ są pokryte lepką substancją, którą można zdjąć, oprócz możliwości przenoszenia niektórych bakterii rękami. Ale niebezpieczeństwo jest nie tylko dla niej, kilka zgonów nastąpiło na skutek ataków płaszczki, być może najbardziej znana była śmierć australijskiego poszukiwacza przygód Steve'a Irwina.

Koce w zatoce Hamelin

Podążamy szlakiem wzdłuż Caves Road przez lasy, aż dojedziemy Pemberton, gdzie przy okazji przygotowujemy bogatą karbonę w stylu Kampera obok basen. Ok, nazywają to basenem, ale w którym basenie na świecie ludzie mogą łowić ryby? W jednym z Australii ... Witrynę zdecydowanie warto odwiedzić.

Caves Road

Ideą dnia było zakończenie na kempingu Center Road, ale po przejechaniu pierwszych 500 metrów zdaliśmy sobie sprawę, że ta droga nie potrwa nawet jednego kilometra (my lub naczynia furgonetki, które grzechotały grożąc złamaniem), więc Zdecydowaliśmy się kontynuować w kierunku Danii i obozować w Domki Boat Harbour, rodzinny kemping, pośrodku gaju, który zaoferował nam kolejną nową niespodziankę ... Zróbmy kompilację, do tej pory widzieliśmy: konie, promienie, kwoki, delfiny, węże, kangury, krowy, owce, jelenie, ptaki wszelkiego rodzaju, w tym pelikan, włochaty robak najprawdopodobniej zabójca i żółta mucha z zielonymi oczami, które lepiej nie rzucają się na ciebie. Dzisiaj uzupełnilibyśmy to para lamów i trzy wielbłądy! I Bruce, hominidus australianus bardziej majestatyczny niż kopon, który pokazał nam swoje cenne stworzenia i pozwolił nam karmić je marchewką. Nawiasem mówiąc, lama się rozgniewał i splunął na niego, Bruce się nie rozgniewał, po prostu powiedział, że czasami tak się dzieje.

4 dzieńDania - Albany


Pierwsza wizyta czwartego dnia była dwójką w jednym: Pula Zielonych i Zatoka słoni. I mogło być tysiąc w jednym: to miejsce jest najlepsze na wybrzeżu WA. Przyjechaliśmy na parking o 10 rano i praktycznie nie było nikogo, myśleliśmy, że to być może mało znane miejsce, tych, którzy skaczą, jeśli nie masz zbyt wiele czasu, tych, którzy odwiedzają sąsiadów tylko w wolnym czasie ... Kiedy my Poszliśmy około 12, parking był pełny. Nic nie mówię i wszystko mówię.

Najpierw zejdź po schodach do Zielony basen, niewielka zatoka oddzielona od dzikiego oceanu linią skał, dzięki której wody najbliżej plaży są spokojne i idealne do pływania. Ale nazwa tych naturalnych basenów nie leży: woda nabiera różnych odcieni zieleni, nie może być inaczej.

Pula Zielonych

Droga między Greens Pool a Elephant Cove

Jeśli będziesz mógł wspiąć się na zaokrąglone skały po lewej, dotrzesz do Zatoka słoni, przy odrobinie wyobraźni i pewnej uwagi będziesz wiedział, jak odróżnić ją od innych skał. Znalezienie go lub nie tutaj nie jest najważniejsze, najlepszym prezentem, jaki weźmiesz, jest niesamowity widok panoramiczny! Możesz także zejść na dół, aby dotrzeć do plaży nieco bardziej oddalonej od poprzednich.

Widoki z Elephant Cove

I jak wszystko trzeba powiedzieć, zamierzamy to zrobić: w tym samym miejscu, z którego rzucały się dziesięcioletnie dzieci i 70-letnie babcie, nurkowałem ze nieszczęściem (lub w wyniku mojej niesamowitej zdolności), aby rozbić jedno z palec u nogi Powtarzam: miejsce, w którym uruchamiają się dzieci i babcie!

Stamtąd kontynuujemy eksplorację wybrzeża drogą panoramiczną Droga przy plaży oceanu: Istnieje kilka punktów widokowych, z których podkreślamy Ocean Beach Lookout i Lions Lookout nieco wyżej. Niesamowite widoki na Zatoka pelikana.

Punkt widokowy na ocean

Dania Było to ostatnie wspaniałe miasto, przez które przeszliśmy przed przybyciem do Albany, koniec naszego pierwszego etapu tej podróży przez Australię. Tam spotkaliśmy małą grupę spokojnych pelikanów na końcu Hollings Rd i na tej samej ulicy w Berridge Park, gdzie zatrzymaliśmy się na posiłek. Tuż przed parkiem znajduje się Hotel Dania z ofertą ryb i frytek do wzięcia za 13AUS oraz menu zupy bardziej za 15AUS (z kuflem za kolejne 5AUS). Zgadnij co? Tak, wpadliśmy w pokusę z frytkami, a przy okazji było bardzo smacznie.

Pelikan w Danii

Do snu strzał przeszedł na drugą, tak jak ostatniej nocy, tym razem próbowaliśmy na zatłoczonym Cozy Corner East Campground, gdzie wszystko było już pełne o 4 po południu, więc ruszyliśmy w kierunku Torbay West Campground i znaleźliśmy miejsce pod drzewami i wolne. Strona została wypełniona w nocy, miej to na uwadze!

Pin
Send
Share
Send

Wideo: NASZA TRASA - dlaczego wschodnie wybrzeże? Australia 2017 (Może 2024).