Jak możemy żyć z bloga

Pin
Send
Share
Send

Ten post wynika z potrzeby odpowiedzi na wiele, jeśli nie wiele, pytań, które przychodzą do nas na ten temat zaczynamy na żywo z bloga lub gdzie mamy czas i pieniądze, aby tyle podróżować i prowadzić życie, które prowadzimy.
Nad czym pracujesz, aby żyć na blogu? Ale czy pracujesz podczas podróży? Jak masz tyle czasu wolnego? o Skąd tyle pieniędzy na tyle podróży?, to tylko niektóre z wielu pytań, które odważylibyśmy się odpowiedzieć, przychodzą do nas codziennie i, naszym zdaniem, nadszedł czas, aby postawić na stole.

Zrozumienie, że jest to temat wystarczająco szeroki, aby nie móc go streścić w kilku wierszach za pośrednictwem wiadomości e-mail lub w sieciach społecznościowych, a nawet biorąc pod uwagę, że wiele osób prosi nas o więcej informacji na ten temat, postanowiliśmy napisać Ten post, w którym wyjaśniamy, nad czym pracujemy, dlaczego mamy tyle dni za darmo lub gdzie zdobywamy pieniądze, aby prowadzić życie, które prowadzimy, które są pytaniami, które najczęściej zadawano nam w ostatnich miesiącach.

Jak możemy żyć z bloga

Nad czym pracujemy, aby żyć z bloga

Jest to prawdopodobnie pytanie, które zadają nam najczęściej, i że dzięki ich odpowiedzi mamy nadzieję odpowiedzieć bezpośrednio na resztę, ponieważ są one ściśle powiązane.
Jak wyjaśniliśmy w tym czasie w poście „Nowy rok, nowe życie”, obecnie poświęcamy się blogowi w pełnym wymiarze godzin, to znaczy, aby utrzymywać i rozwijać go, naszą stronę Street Travellers.
Na pierwszy rzut oka może to wydawać się łatwe, a nawet nie pracuję. W tym drugim musimy podać ci powód i jest tak, jak zawsze mówimy, kiedy poświęcasz się temu, co lubisz, znacznie łatwiej jest pracować i być szczęśliwym, chociaż nie oznacza to, że nie poświęcamy godzin; Co więcej, wyznajmy, że poświęcamy wielu.
Aby dać Ci pomysł, pozostawiamy proste odniesienie, abyś mógł intuicyjnie w mgnieniu oka, co oznacza utrzymanie bloga dla nas:

  • Generuj treść: Oznacza to dla nas pisanie na blogu co najmniej 3 postów tygodniowo, które obecnie w 2020 r. Zostały rozszerzone do co najmniej jednego dziennie, a są nawet dni, w których publikujemy dwa. Kiedy jesteśmy w domu, jest to łatwiejsze, ale kiedy podróżujemy, to nie tyle, więc czas „nadal” Staramy się pozostawiać wszystko napisane i zaprogramowane, aby podróżowanie było w pewien sposób spokojniejsze.
    Wiąże się to z pracą o wiele więcej godzin, gdy nie podróżujemy, ponieważ w ciągu miesiąca, w którym jesteśmy w domu, musimy generować treści dla tego miesiąca, a także dla miesiąca lub dwóch miesięcy, kiedy nas nie ma.
    Oprócz tych postów piszemy także praktyczne przewodniki po naszych podróżach, które można znaleźć na blogu. Oznacza to, że do każdej podróży piszemy tyle postów, ile byliśmy w drodze, a także post o hotelach i jeden o poradach dotyczących dojazdu do miejsca docelowego.
    Na przykład podróż do Meksyku w 45 dni została napisana w około półtora miesiąca i było 47 artykułów. Czy nadal wydaje się, że nie pracujemy na blogu?
  • Generuj treść dla klientów: To kolejne z zadań, dla których mamy blog na żywo I poza tym, że oprócz generowania treści na naszym blogu, piszemy również dla innych stron internetowych. Chociaż w tym przypadku musimy powiedzieć, że jesteśmy obecnie znacznie bardziej selektywni w stosunku do projektów, które akceptujemy, ponieważ Street Travellers zajmują prawie 100% naszego czasu.
  • Odpowiedz na e-maile od klientów i propozycje współpracy: Jak możesz sobie wyobrazić, naszą pracą online zarządza się głównie pocztą elektroniczną. Abyś mógł już zorientować się, jakie e-maile otrzymujemy codziennie i logicznie musimy na nie odpowiedzieć.
  • Odpowiedz na e-maile dla czytelników / obserwujących: To kolejna z naszych najważniejszych części Pracuję na blogu: odpowiedz na pytania czytelników i obserwujących. A także jedna z części, która zajmuje więcej czasu.
    Pamiętaj, że zawsze odpowiadamy wszystkim, a także staramy się je aktualizować. Nawet przy wielu okazjach odpowiadamy na pytania, które zostały już wyjaśnione w jednym z praktycznych przewodników lub artykułów uzupełniających, które już napisaliśmy, ale dla tych, którzy ciągle nas pytają i tych, do których zawsze będziemy się odnosić i wyjaśniać, nawet jeśli jest to już napisane w blog
    Nie wspominając o typach, które otrzymujemy „Jadę do Nowego Jorku, co mi radzisz?”. To byłaby kolejna szeroko zakrojona debata, ale wyobrażamy sobie, że można również pomyśleć, że nie można odpowiedzieć na to pytanie w wiadomości e-mail, mając również opublikowany super przewodnik po podróży do Nowego Jorku, prawda? Odpowiadamy również na tego typu e-maile, starając się krótko przedstawić i zawsze staramy się odpowiadać, w najlepszy możliwy sposób, na zadawane nam pytania lub zapytania.
    Podsumowując, możemy powiedzieć, że otrzymujemy średnio 20-30 codziennych wiadomości e-mail od czytelników, na które odpowiadamy (prawie zawsze) dziennie. Czy możesz sobie wyobrazić, jak długo to trwa?
  • Treść RRSS: Sieci społecznościowe są kolejnym ważnym aspektem dla Street Travellers. Obecnie używamy Facebooka, Twittera i Instagrama, chociaż jesteśmy też obecni w innych, z których nie korzystamy regularnie.
    Dla każdego z nich musimy codziennie planować lub publikować treści. Oznacza to, że musisz pomyśleć, co opublikować, wybrać zdjęcia, pomyśleć o tekście ...
  • Odpowiedz RRSS: A po opublikowaniu musisz odpowiedzieć na każdy komentarz. Aby dać ci wyobrażenie, dwie godziny to średnia, którą codziennie poświęcamy tej części naszej pracy i oczywiście ma to związek z blog na żywo. Jeszcze więcej czasu, kiedy podróżujemy i publikujemy historie, co jest prawdopodobnie aspektem, który otrzymuje dziś więcej komentarzy.

Co pracujemy, aby żyć na blogu

Wyobrażamy sobie, że jeśli tu przyjedziesz, zrozumiesz to blog na żywo Nie żyje w powietrzu, a także wymaga pracy, prawda? Dzięki temu nie chcemy usprawiedliwiać się znacznie mniej, ale prawdą jest, że niektóre otrzymywane komentarze wpisz: „Hej, ale jesteś bogaty czy co?”, wcale nie jesteśmy przyjemni.

Nasza praca podczas podróży

Możesz pomyśleć, że wszystkie powyższe czynności są wykonywane tylko wtedy, gdy nie podróżujemy. Błąd
Podróżując, oprócz wszystkiego omówionego powyżej, oprócz generowania treści, co robimy tylko w odpowiednim czasie, kiedy mamy projekt, mamy również inne prace, takie jak:

  • Wybór i edycja zdjęć: Codziennie pobieramy, wybieramy i edytujemy średnio 100 zdjęć, które pomogą nam wygenerować treść podróży, napisać praktyczny przewodnik i opublikować w RRSS.
  • Zapisz szczegóły podróży: Nasze głowy nie dają więcej, więc podczas podróży zapisujemy wszystkie szczegóły i praktyczne dane, aby później służyły nam w momencie pisania praktycznego przewodnika, z którym później się skonsultujesz.


Może teraz, widząc to w ten sposób, ponownie się nad tym zastanowić na żywo z bloga z podróżyMniej jest łatwe, prawda?
Krótko mówiąc, możemy tylko powiedzieć, że prowadzenie bloga jest bardzo łatwe, a zadaniem jest utrzymanie go i powiększanie. To powiedziawszy, musimy również powiedzieć, że dla nas niewątpliwie jest o wiele więcej zalet niż wad, i że oczywiście cała nasza praca rekompensuje nam 1000%.
Nigdy nie zmęczy nas to mówienie czujemy się najszczęśliwszymi ludźmi na świecie i że naprawdę mamy przywilej żyć tak, jak żyjemy.

Jak dużo masz wolnego czasu?

To jest najłatwiejsze pytanie. Jeśli przeczytałeś wszystkie powyższe, zobaczysz, że wszystko, co pociąga za sobą nasza praca, można wykonać z dowolnego miejsca na świecie, ponieważ pracujemy w 100% online. Dlatego możemy tak dużo podróżować, robić to, kiedy chcemy i tak długo, jak nam się wydaje, że powinniśmy to robić, chociaż logicznie utrzymujemy porządek pracy i zawsze staramy się aktualizować nasze zadania.

Wyspa Wielkanocna

Skąd bierzesz tyle pieniędzy na podróż?

A teraz jest czas, kiedy dochodzimy do kluczowego pytania, tego, o które najczęściej pytamy, i być może, nie zaprzeczymy, na które najtrudniej nam odpowiedzieć, nie tylko ze względu na osobisty niuans, który się z tym wiąże, ale także z powodu trudności zrób to bez wyjaśnienia wszystkich powyższych kwestii.
Jest już jasne, że możemy blog na żywo, chcielibyśmy wyjaśnić, zanim podamy więcej szczegółów, co oznacza dla nas takie oświadczenie:

  • Utrzymuj dokładnie taki sam (obecnie znacznie lepszy) nasz standard życia, kiedy byliśmy zatrudnieni.
  • Oznacza to, że dzięki naszej pracy na blogu nadal spłacamy kredyt hipoteczny, obsługujemy samochód, przewozimy nasz dzień w domu, płacimy rachunki, posiłki, obiady, wyjazdy weekendowe ... Oprócz płacenia za wszystkie wycieczki o tym, co robimy, o czym porozmawiamy później i które stanowią bardzo wysoki% naszych rocznych wydatków.

Aby uzyskać pomysł, pomyśl, że w ostatnich latach spędziliśmy ponad 6 miesięcy w podróży. Na przykład w 2018 roku byliśmy półtora miesiąca w Nowym Jorku, półtora miesiąca na Bali i praktycznie dwa miesiące w Japonii, oprócz podróży do Grecji i tych, które mamy na horyzoncie w tym roku 2018, które są miesiącem Republika Południowej Afryki i dwa miesiące w Tajlandii.

Ale jakie są nasze źródła dochodów do życia z blogu

To powiedziawszy, wchodzimy w szczegóły tego, co jest naszeźródła dochodów do życia z bloga, ponieważ do tej pory o tym mówiliśmyzarabiamy na blogu, ale nie precyzujemy, skąd pochodzą dochody, koncepcji, która być może jest trudniejsza do zrozumienia, jeśli nie jesteś w tym świecie blogów.

  • Reklama: Podsumowując ten aspekt, umieszczamy na blogu reklamy marek, które nam za to płacą. W tym momencie Google Adsense również wprowadziłby na przykład jedno z naszych źródeł dochodu.
  • Przynależność: Powiązania to linki prowadzące do różnych usług, które polecamy na blogu i które generują dla nas dochód, bez podróżnego, który je zatrudnia, nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami.
  • Autorzy treści: Jak wspomnieliśmy wcześniej, czasami piszemy również dla innych stron internetowych, które za to płacą.

Skąd czerpiesz pieniądze na życie z bloga?

Zasadniczo są to nasze źródła dochodu, dzięki którym możemy to powiedzieć blog na żywo Jest to dla nas możliwe.

Oprócz tego czasami otrzymujemy zaproszenia do pobytu w hotelu lub skorzystania z usług podczas podróży, co również wpływa pośrednio na nasze dochody. Oszczędzamy płacenie za tę usługę, chociaż w żadnym wypadku nie przyjmujemy pieniędzy od zakwaterowania, restauracji lub agencji za dokonanie dobrej oceny ich usług.
Jest to obecnie coś, co robimy rzadko i bardzo wybiórczo, ponieważ wolimy płacić i wybierać miejsca i działania, które robimy w podróży, abyśmy mieli całkowitą swobodę w wyjaśnianiu ich na blogu lub za pośrednictwem sieci społecznościowych.

W każdym razie, jeśli zaakceptujemy jakąkolwiek propozycję, zawsze możesz ją zobaczyć w publikowanych przez nas recenzjach, dzięki czemu zawsze wiesz, że jest to współpraca.

Czy zarabiasz na podróżowanie?

Moglibyśmy powiedzieć „tak”, choć kwalifikowanie, że podróż nie jest opłacana jako taka. Rozumiemy przez to, że nasz projekt opiera się wyłącznie i wyłącznie na jednym celu: zarabiać wystarczająco dużo pieniędzy, aby podróżować i żyć tak, jak lubimy, a następnie powiedzieć o tym na blogu.
Oznacza to, że chcemy podróżować bez Internetu obowiązki co oznacza, że ​​jakaś firma lub marka płaci nam za wyjazdy, abyśmy mogli później promować lub polecać je na blogu lub w sieciach społecznościowych.
Oznacza to, że nie akceptujemy zapłaty za podróż, a w zamian zalewamy nasze publikacje na blogu lub w RRSS, wspominając o firma x lub do Biuro Turystyczne x i że zabierają nas do warsztatów produkcyjnych, x degustacji, tańców regionalnych ... lub innych tego rodzaju działań, które, jak rozumiemy, nie są interesujące dla podróżujących, którzy podróżują do tego miejsca po raz pierwszy.
Ten sam przykład służy podróży do miejsca docelowego za pośrednictwem agencji, ponieważ płacą nam, gdy zwykle robi się to za darmo. Jak powiedzieliśmy wcześniej, chcemy podróżować tylko tak, jak lubimy i dla nas i marki Viajeros Callejeros, o wiele ważniejsze jest utrzymanie tej zasady przejrzystości, która nadal pozwala czytelnikom w nas uwierzyć. Chociaż może się to wydawać kłamstwem, jest to o wiele ważniejsze niż bezpłatne podróżowanie.

Dziś możemy powiedzieć, że jesteśmy tak pewni tego, co robimy, że postanowiliśmy nie prowadzić tego rodzaju współpracy. Ponadto, ponieważ nas denerwują i nie lubimy oglądać innych blogów, dlaczego mieliby cię lubić?

Po kilku latach pracy zrozumieliśmy, że podróżowanie i życie tak, jak nam się podoba, daje tylko dużo pracy, będąc bardzo przejrzystym, bardzo szczerym, a przede wszystkim bardzo wyraźnie chcemy podróżować tak, jak chcemy.
Nie jesteśmy tego warci wszystko za wszystkich, wolimy ciężko pracować w aspektach, o których wiemy, że dadzą nam pieniądze, a tym samym będziemy mogli podróżować tak, jak chcemy, nie czekać na opłacenie podróży i podróżować tak, jak chce marka, ponieważ zwykle oznacza to robienie rzeczy, których nigdy nie zrobilibyśmy i że Dlatego jeśli chcemy być szczerzy, nigdy nie zalecamy naszym czytelnikom.

Nie będziemy zaprzeczać, że skontaktowanie się z biurem podróży i zaoferowanie bezpłatnej podróży do dowolnego miejsca jest bardzo atrakcyjne i oczywiście jest to trudne odrzućmy to, mówimy z doświadczenia, ale obecnie, jak wyjaśniliśmy wcześniej, od tego czasu nie bierzemy pod uwagę Chcemy Ci powiedzieć i przekazać informacje o podróżach, które odbywamy, a nie o tym, co inni ludzie chcą od nasi zdecyduj, którą podróż chcemy odbyć, i opowiedz ją w możliwie najbardziej osobisty i bliski sposób.

Z tych powodów nie podejmujemy tego rodzaju podróży i nie odrzucamy propozycji zawierających te warunki, ani z biura turystycznego, ani z prywatnej firmy. A jeśli zaakceptujemy jakąkolwiek propozycję, zawsze nastąpi to po przestudiowaniu jej z dokładnością do milimetra, a to dostosuje się do trasy, którą zrobilibyśmy za darmo, co pozostawia nam swobodę mówienia i tworzenia treści, które zawsze tworzymy. I oczywiście nie zmusza nas do zalania naszych hashtagów i wspomina o kanałach, które zawsze uważaliśmy za bardziej szkodliwe niż nieskuteczne.

Chcemy wyjaśnić i podać praktyczne informacje na temat wycieczek lub działań, które chcielibyśmy zrobić, a nie tego, czego chcą marki.

Podsumowując pytanie, czy płacą nam za podróż, możemy powiedzieć, że robią to w określony sposób, ponieważ nasza praca wymaga tego, ale nie dzieje się to bezpośrednio.
Obecnie najlepszą inwestycją Street Travellers są podróże i zawsze wierzyliśmy, że aby marka mogła działać, musimy w nią zainwestować.
Poza tym nie zapominając o tymJeśli jest coś niezbędnego do posiadania bloga o podróżach, to jest to podróżowanie.

Na żywo z bloga

Czy mieszkasz w podróży?

Dziś musimy powiedzieć, że jest to coś, czego nie bierzemy pod uwagę z tego prostego powodu, że w tym momencie naszego życia musimy wracać do dom od czasu do czasu, aby to potwierdzić wszystko jest w porządku.
Nie wykluczamy tego w przyszłości, a tym bardziej nie, ale obecnie nie wchodzi to w zakres naszych krótkoterminowych planów. Dziś proponujemy kilkumiesięczne wyjazdy, a następnie powrót do domu, pobyt na miesiąc i powrót.

W ten sam sposób musimy powiedzieć, że dzięki takiemu podejściu do życia udało nam się pogodzić najdłuższe podróże z naszą pracą, będąc w stanie cieszyć się nimi w pełni, nawet gdy wycieczki implikują ciągłą trasę, coś, co również sprawia, że ​​czujemy się niesamowicie szczęście

Ma na celu kontynuowanie życia na blogu

Naszymi głównymi celami są bardzo ciężka praca, aby Street Travellers pozostali osobistą marką, której nasi czytelnicy nadal ufają. Zobacz, jak przekraczane są miesięczne wizyty, już mamy ponad półtora miliona miesięcy, liczba ta mówi się szybko, ale musimy się przyznać, powoduje zawroty głowy, jest to coś, co sprawia, że ​​czujemy się naprawdę szczęśliwi i wciąż ufamy że wybraliśmy właściwą ścieżkę i że dobrze nam idzie.

Chcemy i staramy się stworzyć i utrzymać długoterminowy projekt, który jest związany nie tylko ze źródłem dochodu lub podróżować za darmo, co, jak już mówiliśmy wcześniej, gwarantuje nam zdywersyfikowany dochód. Wiemy, że jeśli w dowolnym momencie coś zawiedzie, mamy pewność, że mamy wiele innych opcji, oprócz kilku projektów, które zawsze są w naszej głowie, które są w trakcie przygotowywania i że mamy nadzieję, że w pewnym momencie się zrodzimy.

Oprócz tego jesteśmy w trakcie asymilacji, że po długim, kilkuletnim opóźnieniu, nadszedł czas na zwiększenie zespołu roboczego i mamy nadzieję, że wkrótce zaczniemy nad nim pracować i będziemy mieć więcej osób niż my Pomóż utrzymać Street Travellers, tworząc więcej treści i zaczynając realizować różne projekty równolegle do bloga.

Praca w Kafé Ubud na Bali

Czy mogę poświęcić się temu samemu i zarabiać na blogu?

To kolejne pytanie, które najczęściej zadajesz nam i na które również trudno nam odpowiedzieć. Z poważaniem nie mamy pojęcia. W przeciwieństwie do guru Co mówią, że żyją na swoim blogu i co zarabiają na nim (które w końcu zarabiają, sprzedając Ci kurs zarabiania na blogu), nie możemy powiedzieć ci, abyś wskoczył do puli. Ten świat nie jest łatwy i znacznie mniej szybki, jak skomentowaliśmy w poście, w którym napisaliśmy krok po kroku, jak stworzyć blog podróżniczy.
Zapewniamy cię, że nie ma magicznych formuł ani ustalonych wytycznych, aby to osiągnąć. A jeśli ktoś mówi ci inaczej, bądź pewien, że cię okłamuje!
Mogą istnieć przewodniki, rekomendacje, porady, ale nigdy absolutne prawdy. I zawsze, jeśli chcesz zacząć na tym świecie, jasno powiedz o jednej rzeczy: Gdy ktoś nie mieszka na Twoim blogu, nie da się wyjaśnić, jak to zrobić. Mówię wam to, co wam mówię i chcę wam to sprzedać, tak jak chcę wam to sprzedać.

Dotyczy to również osób, które zamierzają wyjaśnić jak odnieść sukces w sieciach społecznościowych i kupuj obserwujących lub otrzymuj tylko komentarze i polubienia za przynależność do grupy zorganizowane, którzy komentują między sobą, aby uzyskać interakcję. Ponadto jest to łatwe do wykrycia, ponieważ wszystkie mają ten sam wzór: ma 100 000 obserwujących, 5000 polubień w każdym poście i 250 komentarzy. Jeśli się trochę rozejrzysz, zobaczysz, że wszystkie komentarze (lub zdecydowana większość) pochodzą od blogerów i oczywiście% prawdziwi obserwujący To jest minimalne.
Stosowanie nieetycznych taktyk lub technik w celu zwiększenia liczby obserwujących lub osiągnięcia jest prawdopodobnie najszybszą i najłatwiejszą praktyką, ale zapewniamy również, że w dłuższej perspektywie jest najmniej stabilna i korzystna dla Twojej marki.
W ten sposób możesz uzyskać sporadyczną współpracę, nawet jeśli zapraszają cię na wycieczkę, co więcej, mogą nawet zapłacić za opublikowanie zdjęcia, ale jak powiedzieliśmy wcześniej, będzie to dotyczyć tylko numerów, które również nie są prawdziwe.
Dziś tego rodzaju marki skazane są na długotrwałą awarię, miej to na uwadze! Jeśli chcesz czegoś szybko, śmiało. To najlepsza opcja. Jeśli chcesz długoterminowej pracy, zapomnij o niej. Skoncentruj się na robieniu rzeczy dobrze, generowaniu interesujących treści, a przede wszystkim na uczciwości i przejrzystości wobec czytelników i obserwujących.

Na żywo z bloga Nie oznacza to chodzenia na 10 wydarzeń każdego miesiąca i jedzenia za darmo, które zapraszają Cię do zwiedzania kraju za 7 dni, które normalnie podróżowałbyś za miesiąc, lub że 100 blogerów (należących do grupy) podało Ci komentarz lub skomentowało Twoje zdjęcie. Naprawdę nie oznacza to życia na blogu. Kontakty pomogą ci (zostać zaproszonym na więcej wydarzeń), ale prawdopodobnie nie zapłacisz rachunków. Nie zapomnij tego

Czy mogę poświęcić się temu samemu i zarabiać na blogu?

Nigdy z nich nie korzystaliśmy i ośmielamy się twierdzić, że mamy się dobrze i osiągamy założone cele i stawiamy się sobie na początku. Nie możesz sobie wyobrazić satysfakcji i szczęścia, jakie odczuwamy, gdy odpowiadamy na setki komentarzy na blogu i sieciach społecznościowych prawdziwych czytelników, podróżni, którym naprawdę zależy na tym, co robimy i co publikujemy. To jest prawdziwe znaczenie naszej pracy i do czego dążymy codziennie.

Nie możesz sobie wyobrazić iluzji, która sprawia, że ​​widzimy, że czytelnicy i obserwatorzy dbają tylko o miejsca docelowe i nie dbają o nasze życie ani to, co robimy, gdy nie podróżujemy. Street Travellers został stworzony, aby być kanałem, w którym można rozmawiać o podróżach, a nie o nas jako bohaterach podczas podróży. A dziś możemy powiedzieć, że to osiągnęliśmy i stało się tak dzięki niesamowitej społeczności, która powstała wokół marki.

Jako przykład wyjaśnimy bardzo streszczoną anegdotę, która naszym zdaniem może być bardzo znacząca.
Podczas pobytu w Meksyku w grudniu spędziliśmy jeden dzień z Alanem z bloga Alan x el Mundo. Napisaliśmy kilka postów i historii, a on zrobił to samo, w tym kilka wzmianek o naszym blogu, koncie na Instagramie i Facebooku.
W dniu, w którym to zrobił, mieliśmy wzrost o 10 000 obserwujących w ciągu jednego dnia. Tak, czytasz poprawnie, 10 000 obserwujących. 10 000 PRAWDZIWYCH obserwujących, którzy wciąż tam są i z którymi rozmawiamy, kiedy tylko możemy.
Gdy pytasz nas, jak możesz odnieść sukces na blogu, zawsze wyjaśniamy tę anegdotę. To jest prawda wpływowy. To jest generowanie treści, które przyciągają ludzi i te zainteresowania. To jest DOBRZE PRACUJ, miej solidny projekt, społeczność, za którą się troszczysz, a co najważniejsze, generuj ZAUFANIE tym, co masz.
Mówimy ci to, abyś mógł zobaczyć, że nie musisz używać żadnej nieetycznej techniki do rozwoju. To musi być tylko ty i zaoferuj swoim czytelnikom to, co chciałbyś przeczytać. Nic więcej.

To powiedziawszy Czy możesz poświęcić się temu samemu i zarabiać na blogu?. Nie wiedzielibyśmy, co ci powiedzieć. Możemy cię zapewnić, że jeśli uda ci się żyć na blogu, będziesz najszczęśliwszą osobą na świecie i może właśnie dlatego warto spróbować, nie sądzisz?

Naprawdę ważne jest, aby być zadowolonym z tego, co robisz. Życie jest zbyt krótkie, by żałować.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy sprawiają, że Street Travellers nadal rośnie. JESTEŚ BRUTALNY!

Pin
Send
Share
Send

Wideo: Dobre Wieści - Roman Nacht - Możemy żyć w innych wymiarach WIECZNOŚCI (Może 2024).