OF SAFARI BY YALA NATIONAL PARK

Pin
Send
Share
Send

O 5 mieliśmy już poranną herbatę przy słabym świetle, które dał nam ognisko z poprzedniej nocy.

Senny, ale bardzo podekscytowany, ponieważ mieliśmy zamiar zbadać Park Narodowy Yala, mając nadzieję na „polowanie” na którykolwiek z 60 lampartów Mieszkają tu dzisiaj. (Kiedy mówimy „polowanie”, mamy na myśli, co? Nie chcemy problemów z Frankiem z dżungli, które, nawiasem mówiąc, go lubimy)

O 5.30 przyjeżdża nasz jeep, kierowca stanie się naszym wzrokiem podczas wizyty, wspomagany przez Amilę, kierownika domku na drzewie, w którym mieszkaliśmy w Tissie. Prawda jest taka, że ​​między nimi widzą więcej niż grupę niezwykłych turystów, aby obserwować przyrodę.

Po czekaniu na zakup biletów wracamy na jeepa i kierujemy się do parku, do którego wchodzimy około 6.30 (na szczęście jesteśmy jednym z pierwszych w długiej kolejce) i w środku wschodu słońca . On miejsce jest spektakularnei więcej dzięki tym kolorom poranka. Właśnie zastanawianie się nad jednym z jego niesamowitych krajobrazów jest warte wczesnego wstawania.

Ale jasne jest, że jeśli przybyliśmy do Parku Narodowego Yala, to zobaczysz zwierzęta, a zwłaszcza ich bohaterkę: lamparta. Zobaczymy, czy będzie szczęście!

Rozpoczynamy wizytę w Tranquis, widząc rzadkie gatunki ptaki, niektóre endemiczne miejsca, takie jak czerwony czubaty kogut lub niektóre z rodzajów kolorowych Kingfisher. Tukany, orły, pawie, coś w rodzaju łabędzia, wszystko to dość raretes za to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni.

Zawsze staramy się jeździć po drogach, na których jesteśmy sami, choć wydaje się to skomplikowane, ponieważ codziennie jeździ do parku kilka jeepów, szczególnie w tym dniu.

Kontemplujemy wizytę jeleń, krokodyle, dziki dzikie (jedno z nich było pierwszym zwierzęciem, które widzieliśmy w domu na parkingu kasy), bawół wody legwany jeść jajka coś, co wydaje się bardzo dziwne ...

Wszystko bardzo piękne i ciche. Ok, ale ... Skąd się bierze lampart? Może tak właśnie myślał nasz kierowca, gdy otrzymał telefon od jednego z wielu kontaktów i powiedział mu, gdzie się z nim zobaczyć. Ostrzegają nas, abyśmy się trzymali, ponieważ musimy przejść przez mały park, aby skorzystać z „momentu lamparta”.

Podekscytowani udaliśmy się na poszukiwanie go, a po drodze znaleźliśmy słonia z jej dzieckiem idącym przez dżunglę, szkoda, że ​​naśladował on otoczenie.

Kilka minut po podjęciu „pogoni” dotarliśmy do miejsca, w którym znajdziemy szefa parku. Amila pokazuje nam, gdzie ona jest, i mówi nam, że są dwoje, „co”, „co?”, „Co”, „co?”, „Kurwa!”, „Ahhhhh”. I rzeczywiście, pan lampart był przez chwilę widziany w zaroślach ... który natychmiast zniknął. Wiedzieliśmy, że towarzyszą mu ryki, które towarzyszyły tej scenie od dłuższego czasu, co za mistrz!

I nie był jedyny ...

Byliśmy już szczęśliwi, ale Amila wciąż chciała czegoś więcej, pozwoliła się ponieść instynktowi (być może małpemu chivó) i odsunęliśmy się od wszelkich ludzkich ścieżek, by podążać pozornie normalną ścieżką.

Ale kiedy już prawie zasnęliśmy, usłyszeliśmy magiczne słowo: „lampart! ” „Na środku drogi!”

I tam był, tak cicho leżący na środku polnej drogi, jakby na nas czekał.

Zatrzymaliśmy się w bezpiecznej odległości, aby zrobić zdjęcie, wykorzystując chwilę przed jego ucieczką. Zamiast tego wstał i zaczął iść w naszą stronę, dopóki nie miał kilku 10 metrów! Jak pięknie! I wie, że jest przystojny, wyglądał jak paw przed nami w swoim tańcu zalotów, przechodząc kilka razy, aż całkowicie zniknął. To było ekscytujące 5 minut i byliśmy sami: to bezcenne!

Ścigany! Teraz możemy wrócić do domu z wielkim uśmiechem i kilogramem pyłu na całym ciele 🙂

Ale jeśli pomyślelibyśmy, że dzień się skończy ... mmm nie! Amila i jej przyjaciele przygotowali dla nas wielką niespodziankę: hiszpańską imprezę w naszym domku na drzewie z DJ-em i wszystkim… co za crack! Więc zakończyliśmy ten wspaniały dzień tańcząc piosenki Enrique Iglesiasa i Pitbul pod pełnią księżyca!

NIEZAPOMNIANE 🙂

PRZYDATNE INFORMACJE

Aktualizacja z września 2017 r .: blok 1 zamknięty

Mówią nam, że w tej chwili blok 1 parku pozostaje zamknięty, ale safari są kontynuowane w pozostałej części parku, a opcje oglądania lampartów i bloków 3 i 5 innych zwierząt są nadal nienaruszone. Powodzenia

Jak dostać się do Parku Narodowego Tissa i Yala?

To była trochę odyseja, ponieważ przyjechaliśmy z Haputale. Musieliśmy złapać pociąg do Elli, który trwał 1 godzinę i kosztował 25 Rs za osobę. Oczywiście wycieczka jest tego warta! Stamtąd autobus do Wellawaya trwał półtorej godziny i kosztował 60 rupii na osobę. Stamtąd przeszliśmy na inny autobus do Tissy, trwał on około 2 godzin i kosztował 90 rupii.

Gdzie spać w Parku Narodowym Yala?

Mieszkaliśmy w Yala Eco Tree House

Ile kosztuje wejście do Parku Narodowego Yala?

Są to połączone bilety, zależą od liczby osób, które jeżdżą jeepem. My, ponieważ mieliśmy 3 (plus 1 lokalny) wynagrodzenie 8 150 rupii. Przy zmianie około 45 €

Ile kosztuje Jeep?

Istnieją dwa rodzaje wycieczek: cały dzień i pół dnia. Zrobiliśmy drugi.

Jeep kosztuje 5000 rupii przez pół dnia i 10 000 za cały dzień.

Gdzie wynająć safari?

W Tissa jest to największy biznes, więc nie potrwa długo, aby zobaczyć plakaty, które je reklamują! Zrobiliśmy to z Amilą, właścicielką naszego domku na drzewie, a prawda jest taka, że ​​jesteśmy zachwyceni! Amila jest bardzo dobrym przewodnikiem, a wraz z kuzynką (pracującą jako kierowca) opowiadały nam o zwierzętach w parku, a przede wszystkim miały dużo instynktu!

Jeśli chcesz skontaktować się z Amilą, to jej adres e-mail: [email protected]

Czy warto robić safari?

Tak Bardzo nam się podobało! Mieliśmy szczęście znaleźć lamparta na drodze. A poza lampartem park ma piękną scenerię!

Pin
Send
Share
Send