Nie mogliśmy wydać sekcji bez ujawnienia przepisu na jedną z naszych ulubionych azjatyckich potraw: pierogi! Istnieją różne sposoby ich przyrządzania: grillowane, gotowane lub gotowane na parze. Wolimy parowce ... więc oto idzie przepis dziadków Lety i Rober
SKŁADNIKI na 10-15 pierogów
Masa:
- 100 g mąki
- 1 szczypta soli
- 1 łyżeczka oleju (lepiej słonecznikowy)
- Wrząca woda (w razie potrzeby)
(Dla leniwych lub dla szczęśliwych z chińskim supermarketem obok są już wykonane dyski z ciasta, około 30 kosztuje około 2 €)
Wypełnienie:
- Mięso Mielone (używamy mieszanej wieprzowiny / cielęciny, ale możesz użyć, co chcesz)
- 1 szalotka
- 1 kawałek świeżego imbiru
- 1 ząbek czosnku
- Sos sojowy
Sos
- Sos sojowy
- Kochanie
Jesteś gotowy Cóż, idź do pracy!
KROK 1: MASA
Jeśli odważysz się przygotować ciasto, wiesz, że przygotowanie jest bardzo proste: wymieszaj wszystkie składniki i ugniataj, ugniataj, ugniataj. Pozostaw na około 10 minut przed rozciąganiem i uformuj kółka za pomocą szklanki.
KROK 2: WYPEŁNIENIE
Zmiażdż czosnek i imbir i połącz je z szalotkami pokrojonymi na małe kawałki i mielonym mięsem. Ugniataj wszystko małymi dłońmi złota i tryskaj sosem sojowym. Odpocznij godzinę, aby smaki dobrze się komponowały!
KROK 3: NARODZENIE Pierogi
Weź krąg ciasta i włóż do środka łyżeczkę nadzienia, zamknij go jak tortellino (jak piękne jest słowo tortellino!). Powtarzaj ten proces, aż będziesz mieć gotowe pierogi ... chociaż surowy hehe
KROK 4: DOJRZAŁOŚĆ Pierogi
Połóż liść sałaty na podstawie bambusowego kosza i umieść na nim pierogi. Gotuj na średnim ogniu przez 15-20 minut.
Truquito: jeśli nie masz bambusowego kosza, istnieje rustykalny sposób gotowania na parze: włóż szklankę do garnka z wodą i talerz z kluskami na nim ... najwyraźniej naczynie musi znajdować się powyżej poziomu wody hehe, nie mam utop pierogi! Zakryj garnek i podpal go.
KROK 5: ŚMIERĆ Pierogi i narodziny twojego uzależnienia
Wyjmij je i zjedz, na co czekasz? Ach! buongustaio... sos! Musisz tylko wymieszać łyżeczkę miodu z soją i ... voila! Jaki głód mnie ogarnął ...
BON APPETIT!