Nasza wietnamska przygoda zabrała nas do cesarskie miasto Hue. Tutaj, oprócz zobaczenia starożytnej stolicy dynastii Nguyen, świętowaliśmy moje urodziny. Prawda jest taka, że trochę dziwne było odwracanie lat od domu, ale zabawne jest to, że przeżyłem najgorętszy 7 lutego mojego życia, w tym spodenki i kropla potu (chociaż zobaczysz, że później przegapimy Azjatyckie upały).
Po wizycie w cytadeli, okolicach Perfumy i zgubieniu się w wąskich uliczkach centrum, nadszedł czas, aby uczcić moje 27! Hm, mam na myśli moje 25 szerokości. Roby już szukał fajnego i mochilistycznie mówiącego miejsca taniego: wybór padł na Kawiarnia Niny.
Tutaj czekałem na pyszny obiad, najpiękniejszy szczeniak w Wietnamie i super niespodziankę: Nagle Nina, młoda i sympatyczna właścicielka tego miejsca, wyszła z kuchni z pysznym czekoladowym ciastem z zapalonymi świecami podczas odtwarzania piosenki Happy Birthday wszędzie i wszyscy patrzą! Ja, oczywiście, prawie płaczę, zdmuchnąłem świece ... a Rober, który wszystko zorganizował, zepsuł się ... ale ten, kto śmieje się ostatni, śmieje się lepiej, a jego urodziny się zbliżają ...
W Barwa Spędziliśmy kilka intensywnych dni. Teraz kierujemy się do północnej części kraju, gdzie już ostrzegamy, że spędzimy trochę przeziębienia. Nasz następny przystanek: Ninh Binh ... czy nie?
PRZYDATNE INFORMACJE
Transport Jak dostać się do Hue?
Autobus z Hoi An, 3,5 USD i zajmuje około 3 godzin.
Zakwaterowanie Gdzie spać w Hue?
W Ngoc Hung, obok miejsca, gdzie zatrzymał nas autobus, w centrum. 7 USD ze wszystkimi udogodnieniami.
Odwiedź Cytadelę
Zalecane wprowadzenie 55 000 dongów PAX. Szliśmy, chociaż wypożyczenie roweru nie jest złym pomysłem.