SABAIDEE LAOS: NASZE PIERWSZE KROKI

Pin
Send
Share
Send

On przejście graniczne Chiang Kong (Tajlandia) z Huay Xai (Laos) Jest to szczególne ... oba kraje są oddzielone wielką rzeką Mekong A jedynym sposobem na przejście z jednego miejsca do drugiego jest zapuszczenie się do małej drewnianej łodzi. Długa i ciężka podróż trwa około dwóch minut.

Gdy postawimy stopę na ziemi Laotańskiej i uzyskamy wizę za 35 dolarów (plus jeden dolar, bo to była niedziela ?!), musimy zdecydować o naszej przyszłości: Dokąd jedziemy i co będziemy robić? Huay Xai jeśli nic nie masz, więc jedno już mamy jasne, wynośmy się stąd jak najszybciej. Powiedziane i zrobione, za godzinę nasze kroki są w drodze do Luang Namtha, małe miasteczko, w którym spędzimy noc w drodze do naszego pierwszego celu: Nong Khiaw.

Luang Namtha słynie z oferty trekkingu i ekoturystykiTo także tętniący życiem nocny targ, na którym zjedliśmy całą kaczkę z lepkim ryżem i oczywiście nawiązaliśmy kontakt z gwiazdą narodową: BEER LAO!

Tutaj, oprócz znalezienia psa, który ziewa, jeśli go pieścisz, mężczyzna w stroju wojskowego, który siedzi obok nas i obserwuje nas spokojnie przez pół godziny, oraz kobieta z grupy etnicznej Hmong, która po nauczeniu nas bransoletek i czapek zaoferowała nam opium i kokainę Zrobiliśmy niewiele.

Następnego dnia łapiemy adres lokalnego autobusu Nong Khiaw, doświadczenie. Już w przypadku, gdy laotańskie drogi są trudnym sprawdzianem dla żołądków podróżnych (średnio co 35 i 40 km pokonuje się co godzinę i 97 ostrych zakrętów). Do tego musimy dodać typowe awanturnicze podróże takie jak te:

Kierowca nagle zatrzymuje się, ponieważ jest głodny i chce zjeść śniadanie. Po 5 minutach wznowienia podróży, zatrzymuje się ponownie po otrzymaniu tajemniczego telefonu: okazuje się, że jest właścicielem restauracji, w której ostrzegaliśmy, że zapomnieliśmy o pozbawionym życia i głodnym mężczyźnie, który chciał tylko jogurtu.

Jogurt pojawia się śmiejąc się i pokazując swój cytrynowy skarb, który prawie kosztuje go podróż.

Zatrzymaliśmy się również na lokalnych targach, gdzie pokazują super kolorowe ptaki, wiewiórki i inne zwierzęta ... które są martwe i wiszą na włosku. Ale bez wątpienia najlepszą rzeczą było przejście przez kilka wiosek zbudowanych na skraju skał na zboczach gór, z setkami dzieci, które swoimi wielkimi oczami patrzą na ciebie ze zdumieniem i witają cię najpiękniejszymi uśmiechami.

Jesteśmy w kraju tylko od kilku dni, ale to obiecuje.

Transport: przejazd z Tajlandii do Laosu

  • Aby dostać się do granicy pojechaliśmy do Chiang Kongu z Chiang Rai lokalnym autobusem, który kosztuje 65 bahtów i trwa 2 godziny. Tam bierzemy tuk tuk, który biegnie 2 km do przejścia granicznego przez 30 bahtów / os. Przejście odbywa się łodzią przez 2 lub 3 minuty i kosztuje 40 bahtów / os. Wiza jest przetwarzana po drugiej stronie.
  • Mini Van od Huay Xai do Luang Namtha Kosztowało nas to 90 000 Kips / osobę i trwa 5 godzin. Wyjeżdżamy o 15.00.
  • Lokalny autobus z Luang Namtha do Pak Mong Kosztowało nas to 70 000 Kips / osobę, a stamtąd wspólny van lub tuk tuk do Nong Khiaw, który kosztuje 20 000 K / osobę.

Zakwaterowanie

W Huay Xai nie spędziliśmy nocy. W Luang Namtha mieszkaliśmy w Manychan i obniżamy cenę z 60 000 do 50 000 K za bycie parterem. Zgodził się, ponieważ tylko on miał Wi-Fi. Pokój dwuosobowy i łazienka w środku.

Visa

Po przejściu Mekonga wystarczy wypełnić kilka formularzy i przesłać zdjęcie mięsa. W 15 minut masz go gotowego na 35 dolarów. W soboty i niedziele pobierają jeszcze jednego dolara.

Zdobądź Ubezpieczenie podróżne IATI z 5% zniżki za bycie plecakiem dla czytelnika Świata z tego linku: //bit.ly/29OSvKt

Pin
Send
Share
Send