BUNDI: MIĘDZY CHAI, PAŁACAMI I Małpami

Pin
Send
Share
Send

Kilka osób poradziło nam, abyśmy pojechali do Bundi, „jest bardzo relaksująco, bardzo cicho ...”. Cóż, pierwszą rzeczą, którą zobaczyliśmy, wcale nie było cicho. Przyjechaliśmy autobusem do jeszcze jednego indyjskiego miasta: chaosu, ruchu, głośników… Rozczarowanie ustąpi kilka minut później, gdy pojawimy się w hotelu, który na nas czeka. Personel, nieco zdziwiony, ponieważ przyjechaliśmy autobusem (szaleństwo 5 godzin nie do zniesienia dla nich, którzy są przyzwyczajeni do przyjmowania klientów taksówkami), daje nam klucz i nie chcemy niczego innego, jak tylko skorzystać z maksymalnych możliwych godzin tutaj, w spokój i harmonia ... (i basen wliczony w cenę ...).

Następnego dnia przenieśliśmy się do najbardziej turystycznej dzielnicy, gdzie znajduje się większość hoteli i firm dla dyżurów guiri (głównie restauracje i sklepy). Zgiełk jest mniejszy, ale istnieje. Chociaż możesz stworzyć bańkę w miejscu na głównej ulicy, takim jak najsłynniejszy chais w mieście, Krishna Chai, a swoją drogą zostaw ślad na jednej ze ścian (dzięki za radę Jairo!). Tutaj spotkaliśmy Pol i Mireię, którzy podróżują rowerem po Azji, i Iuri, z którymi dzielimy podróż do następnego miejsca docelowego (ale w tej chwili jest to ściśle tajne!) ... wszyscy bardzo majetes!

Ale nie jest też planem spędzenia dnia zmarnowanego, a tutaj jest kilka rzeczy do zobaczenia. Bierzemy plecak i wspinamy się po rampach! Droga do Pałacu Bundi jest krótka, ale stroma! Do tego musimy dodać funk, że kilka małp czeka na ciebie, że musisz walczyć z kilkoma kijami, które sprzedają cię przy wejściu. Na szczęście, jeśli są, są wyżej w forcie Taragarh, do którego nie docieramy.

Mieszkaliśmy w pałacu, imponującej masie kamienia, która wznosi się na szczycie góry, skąd roztacza się fantastyczny widok na miasto. Mają to dość nieostrożnie (zanim było jeszcze gorzej, gdy nie było straży, a miejscowi rozerwali złotą część malowideł ściennych), ale warto, nawet jeśli była to idea życia maharadży sprzed kilkuset lat Tyle sal konkubiny i sal konferencyjnych. Malowidła na ścianach są fantastyczne (w tym wyjaśnienia 18-letniego rajputa, który służy jako strażnik i przewodnik, przed obrazem, w którym maharadża grał tit…).

Nieco wyżej znajduje się Pałac Chitrasala. Ogród jest bardzo relaksujący, a widoki są jeszcze lepsze niż w poprzednim.

Kolejna wizyta, którą chcieliśmy odwiedzić, to Baoris, niektóre dość głębokie studnie, które zostały opuszczone serią schodów zbudowanych bezpośrednio po bokach ścian. Odwiedziliśmy 3, wyraźnie płatność była lepsza (Raniji-ki-Baori), reszta porzuciła ... i pełna śmieci! 🙁

Aby zakończyć wycieczkę, udaliśmy się na drugą stronę jeziora Nawal Sagar, małą, po mieście, i stamtąd zobaczyliśmy zachód słońca. Robimy bardzo ładne zdjęcie miasta i lekcje, jak zjeść słodycze (i wyrzucić papier na czystą ziemię) kawałka tutaj. On i jego mała grupa gangsterska byli najbardziej zabawni!

Czy Bundi jest spokojnym miejscem? Tak, z 10% widać, reszta to chaos w Indiach ... dlatego jesteśmy w Indiach! Ale nam się podobało, więc oszukiwaliśmy!

PRZYDATNE INFORMACJE

Jak dojechaćZ Pushkar pojechaliśmy autobusem do Ajmer (7 i 10 rupii: kobiety mają 30% zniżki na lokalne autobusy). Zajmuje to około 40 minut i musisz wysiąść na dworcu autobusowym, oko to nie ostatni przystanek. Tutaj zapytaj o autobus do Bundi, który kosztuje około 120 rupii (mężczyzn) i zajmuje około 5 godzin. Od stacji do centrum tuctuc kosztował nas 30 rupii.

Gdzie spaćMieszkaliśmy w Hadoti Palace i hotelu Bundi Haveli

Gdzie zjeśćW Ringo Star jest kilka gier planszowych i możesz się dobrze bawić. W Tomie i Jerry robią świetne pizze i są bardzo majestatycznymi braćmi, a także dają ci laskę, aby przestraszyć małpy haha. Chai Kryszny jest bardzo bogate, chociaż za kilka rupii więcej niż normalnie, czyli o 20 rupii (tutaj możesz spróbować „badam”, napoju mleka, orzechów i szafranu, który daje dużo witalności, za 50 rupii)

BiletyPałac kosztuje 100 INR plus 50 komnaty. Drugi pałac jest bezpłatny. Jeśli chcesz wspiąć się na fort, kosztuje to 100 INR więcej. Baori kosztuje 30 rupii ze zniżką studencką, 70 bez zniżki. Reszta jest darmowa.

Wiesz więcej rzeczy do zobaczenia i do zrobienia w Bundi?

Pin
Send
Share
Send