MOTOTRIP POPRZEZ INDIE POŁUDNIOWE. ETAP V: THANJAVUR-PONDICHERRY

Pin
Send
Share
Send

Wróciliśmy na lokalne drogi z konsekwencjami: „uważaj na rowery, które odjeżdżają po twojej lewej stronie, z Ambassadore, który mija cię po prawej, autobusy, które napotykasz, zajmują cały pas, z powolnymi samochodami ciągnionymi przez woły , z dziećmi w mundurach, które walczą na ramieniu, gdy idą do szkoły, z kozami, z krowami, z psami, z pasemkami, które wydają się przywiezione z Himalajów przez jakąś mitologiczną małpę, z dziurami i łatami twoja linia ... ”

Dzisiaj czekamy na postój w połowie drogi o wiele bardziej atrakcyjny niż inne dni, kiedy zatrzymywaliśmy się na każdym stoisku przy drodze, tak, z żelazkami, gdzie gotujemy ogromne dosy, nasze gwiaździste śniadanie mototrip. Przystanek, który czeka nas dzisiaj, to nic innego jak wielka świątynia Chidambaram.

Ta ogromna świątynia jest mieszanką Madurai i Thanjavur. Jest znacznie bardziej zaniedbywany niż inne, które widzieliśmy, ale z pewnością robi wrażenie. Być może największy jak dotąd na terytorium, z kilkoma modułami i stawami oraz z kilkoma świętymi świątyniami w wewnętrznej obudowie. W tym miejscu zawróciliśmy cicho, biorąc udział w ceremonii z ogniem jako bohaterem i mieszając się z kapłanami i pielgrzymami przybywającymi z wielu miejsc.

W drodze do wyjścia nie mogliśmy się powstrzymać przed super orzeźwiającym sokiem pomarańczowym! Właśnie tego potrzebowaliśmy, aby podążać drogą i pokonać ostatnie kilometry, aż do Pondicherry.

Przyciąga tylko nazwa. Po przejściu tutaj możemy stwierdzić, że tylko nazwa przyciąga z tego miasta. Pondicherry składa się z kilku równoległych ulic, w których gromadzone są niektóre kolonialne budynki, jednak nie ma uroku innych kolonialnych miast, takich jak Kochi, a tym bardziej Mumbai. Prawda jest taka, że ​​jesteśmy trochę rozczarowani.

To, co masz, to typowe udogodnienia dla zachodnich turystów, przeczytaj Kentucky Fried Chicken, wszędzie pizzerie, klimatyzowane kawiarnie, sklepy z ubraniami ulicznymi ... tego typu rzeczy jedziemy ... Przynajmniej naprawdę podobał nam się rynek, który zajmował wszystko Główna ulica w niedzielę rano, często robiono zamieszanie !!

Tak, są pewne interesujące miejsca (lub brak zainteresowania, ponieważ nie byliśmy bardzo zmotywowani prawdą), takie jak kościół katolicki, promenada, posąg Gandhiego itp.

Krótko mówiąc, miasto spędzić 1 dzień, ale niewiele więcej! :-p

Chidambaran:
Świątynia jest wolna i choć jest najsłabsza, jaką widzieliśmy na mototripie, jeśli ją przejedziesz, warto ją odwiedzić. Ulica wejściowa do świątyni jest bardzo zatłoczona i fajnie jest mieć trochę soku, obserwując ludzi (i kiedy oni patrzą na ciebie wyraźnie).

Pondicherry:
Mało prawdy. Mieszkaliśmy w Kailas GH. Naszym celem jest chodzenie z miejsca na miejsce bez większego zainteresowania. To nam pasowało do odpoczynku poobijanych pleców.

Podróż:

Opuszczamy Thanjavur drogą NH-45C na kilka kilometrów do objazdu do autostrady 64. Przed przybyciem do Chidambaran opuszczamy NH-45A i docieramy do wielkiej świątyni po przejechaniu 130 km w 3 godziny. Drogi są gorsze niż te, które do tej pory przywieźliśmy, chociaż są bardziej zabawne.

W Chidambaran zatrzymujemy się w świątyni i jedziemy w kierunku Pondicherry drogą NH-45A, przez 70 km i półtorej godziny drogi.

Pin
Send
Share
Send