Wschód słońca na wulkanu Bromo

Pin
Send
Share
Send

Dzień 10: MALANG - BROMO - SURABAYA

Niedziela, 19 czerwca 2011 r

Jak Nie może być! Jest 00:30 rano! Zobaczymy wschód słońca wulkanu Bromo jeden z naszych królowych etapów wycieczka do Indonezji.
Co musimy zrobić, aby zobaczyć wschód słońca na Bromo?
Czyj to był pomysł? To było moje, więc nie powiem nic więcej i zrobię tak, jakby nic.
Tymi myślami zbieramy to, co niewiele wyciągnęliśmy z plecaków i schodzimy do recepcji.
Powiedziano nam, że przygotowalibyśmy tam kawę, ale prawda jest taka, że ​​w maszynie pozostały cztery krople o nieznanym pochodzeniu, więc wolimy tego nie próbować.
Sprawdzamy się w hotelu Helios Malang, siedzimy na jednej z sof w recepcji i widzimy, że czekają jeszcze 4 osoby.
Na krótko przed 1 w nocy pojawia się chłopiec, szukający 2 osób, które zobaczą wschód słońca wulkanu Bromo a potem do Surabayi, więc przedstawiamy się i idziemy z nim.


Jedziemy furgonetką, a on wyjaśnia, że ​​zajmie nam to około 2 i pół godziny dostać się do Bromo.
Próbowaliśmy przez jakiś czas spać, ale nalega na wyjaśnienie rzeczy o Malang i wschodniej Jawie. Prawda jest taka, że ​​kiedy wynajmowaliśmy trasę, nie mieliśmy pojęcia, że ​​weźmiemy przewodnika, ale z tego, co widzimy, będzie u naszego boku przez cały dzień.
Skorzystaliśmy więc z okazji, aby zobaczyć atmosferę w mieście w tym czasie. Tradycyjne rynki są otwarte 24 godziny, więc miasto Malang nigdy nie śpi.
Niemal nie zdając sobie z tego sprawy, zamknęliśmy oczy, a nasz przewodnik obudził nas, gdy jesteśmy już na drodze dojazdowej do Wulkan Bromo.
Najgorsza ze wszystkich. I jeszcze więcej w tej ciemności, z którą nie możemy zobaczyć, gdzie kończy się droga, a zaczyna przepaść!
Dotarliśmy na jeden z ostatnich stoków i furgonetka nie ma możliwości, aby się tam dostać, próbuje 3 razy i nic.
Nie daje mi to dobrego wrażenia, więc wyciągam rezerwację i mówię przewodnikowi, że wynajęliśmy 4 × 4 do wspinaczki, ale on mówi mi, że jest to wspinaczka do punktu widokowego. (??)
Wobec tej odpowiedzi muszę się zamknąć i poczekać, aż rozwiąże problem.
Po denerwowaniu się, jak to zwykle robię w tych przypadkach, problem rozwiązuje się bez większych problemów niż pozostawanie na drodze przez 10 minut.
Widzimy, że nadchodzi kolejny samochód i przesuwamy plecaki, aby kontynuować jazdę 4 × 4 zdolną do pokonania ostatniego zbocza zawału.
Znowu stałem się pesymistą ...
Dotarcie do hotelu Cemara Indah zajęło nam niecałe 15 minut, skąd zeszliśmy na dół, aby zobaczyć stamtąd widoki, cóż, więcej niż widok cienia wulkanu, ponieważ jest to wciąż zamknięta noc i nic nie widać.
Tutaj zaczynamy zauważać zimno, więc zabierają nas na 4x4 i zaczynamy wspinać się na szczyt Gunung Penanjakan, skąd będziemy mieli najlepsze widoki na wschód słońca wulkanu Bromo
Droga jest bardzo stroma i wyboista, więc wspinaczka bez 4 × 4 z pewnością jest niemożliwa.
Po drodze spotykamy ludzi, którzy chodzą. Czytaliśmy, że musisz zacząć wspinać się o 4 rano, jeśli chcesz to zrobić pieszo.
Kiedy wstaliśmy, spotkaliśmy wielu niewinnych chłopców z końmi, którzy wciąż nie wiedzieli, czego się spodziewałem, myślałem, że konie nie są tak potrzebne i nie rozumiałem zbyt dobrze, po co są !!
Stąd przewodnik mówi nam, że jest kilometr i szczyt wspinaczki, oczywiście mówię mu, że nie potrzebujemy konia, że ​​pójdziemy.
A potem przysięgam i przysięgam, nigdy więcej tego nie powiem!
To było 15 najbardziej wyczerpujących minut w moim życiu. Spałem mniej niż 2 godziny, mam pusty żołądek: Myślę, że mam idealną wymówkę.

Więcej praktycznych informacji na temat przygotowania podróży do Indonezji

- 10 niezbędnych miejsc do odwiedzenia w Indonezji
- 10 podstawowych wskazówek dotyczących podróży do Indonezji

Dotarliśmy powyżej Wulkan Bromo i idę od razu usiąść. Na małej esplanadzie, w której się osiedlamy, widzimy lub wyczuwamy wystarczającą liczbę ludzi, skoro jeszcze nie doszło.
I tutaj zaczyna mi się źle. Zawroty głowy, kaszel ... prawda jest taka, że ​​to uczucie jest bardzo nieprzyjemne. To trwa do wschód słońca wulkanu Bromo i zaczynam czuć się lepiej. Po kilku chwilach widzę, że prawie zaczynam padać, leżeć w samochodzie i odpoczywać, zapominając o wszystkim.
Jedyne, co mnie martwi, to to, że Roger niczego się nie cieszy, cały czas na mnie czekając.
Kiedy przewodnik zdaje sobie sprawę z sytuacji, mówi mi, że dzieje się tak z powodu wzrostu i zmęczenia, więc przynosi mi herbatę i smażonego banana, którego początkowo nie mogłem nawet przełknąć, ale później zacząłem żołądek
A kiedy zaczynam czuć się lepiej, pojawia się przed nami, prawie nie zdając sobie z tego sprawy ...


Panie i panowie: Rozpoczyna się show. Wschód słońca na wulkanu Bromo

Zaczyna się taniec kolorów.Wschód słońca na wulkanu Bromo

Zmiana co sekundę, super.Wschód słońca na wulkanu Bromo

Tworzy rodzaj wtyczki ludzi, którzy nie przestają robić zdjęć bez ruszania się z miejsca, dlatego postanowiliśmy przejść na drugą stronę esplanady, aby zobaczyć krajobraz z przeciwnej strony.


Różne poglądy

Ludzie zaczynają zbliżać się do krawędzi, aby robić zdjęcia. Roger szuka wyższej pozycji, a ja zostaję tam i patrzę.
Mimo, że nie czuję się dobrze, zapierające dech w piersiach widoki służą mi jako pocieszające i do myślenia, że ​​warto się tu dostać.
Trzeba powiedzieć, że nikt nie jest chory, więc zakładam, że mój jest odosobnionym przypadkiem.
I tak spędziliśmy ponad godzinę, robiąc zdjęcia i kontemplując cud, jaki oferuje nam natura Wschód słońca wulkanu Bromo.
Następnie dotyka zejścia, co jest znacznie łatwiejsze, chociaż tutaj naprawdę odkrywamy, po co się wspinaliśmy, ponieważ robimy to ze światłem.


Droga do góry w świetle dziennym

Zejście rozpoczynamy po niewiarygodnymwulkan na wyspie Bromo

Stąd wracamy do Cemara Indah, gdzie zatrzymaliśmy się przed wejściem na śniadanie.
Widoki stąd są wspaniałe na skraju krateru wulkanu Bromo i prawda jest taka, że ​​chcą zostać tutaj przez kilka dni, po prostu podziwiając widoki.
Roger ma całkiem niezłe śniadanie, ale nie mogę już zjeść tostów i kawy.
Zaczynam czuć się lepiej, ale nie chcę nadużywać i ryzykować spędzić resztę dnia źle.
Teraz nadchodzi kolejna z głównych potraw, przekraczająca Morze Piasku, do hinduskiej świątyni znajdującej się u podstawy.
Dzisiaj nie będziemy mogli wspinać się na krater, ponieważ Wulkan Bromo Jest bardzo aktywny i szkodzi zdrowiu (chociaż widzimy, że wielu ludzi się zbliża), ale przewodnik mówi nam, że „nie pozwala nam tego zrobić”.
Kiedy właśnie zjedliśmy śniadanie i odpoczęliśmy przez chwilę, jest tuż po 8 rano i wracamy ponownie do 4 × 4, aby zacząć w dół do Morza Piaskowego.
Gdy wchodzimy do krateru, nieuchronnie pamiętamy naszą ubiegłoroczną wizytę w kraterze Ngorongoro, uważamy, że jest bardzo podobny ... chociaż bez zwierząt! 🙂
Parkujemy 4 × 4 na parkingu i idziemy na spacer !!
Teraz, gdy czuję się znacznie lepiej, potrzebuję trochę aktywności, aby móc „zacząć od nowa” dzień z niesamowitym obrazem wschodu słońca, który właśnie widzieliśmy.
Otacza nas wulkaniczny piasek, a uczucie chodzenia po okolicy jest dla nas nową rzeczą.


Morze piasku

Hinduska świątynia na morzu piasku

Zatrzymaliśmy się kilka razy, aby zrobić zdjęcia, a przede wszystkim sprawdzić, czy znajdujemy się przed aktywnym wulkanem.


Obok wulkanu

Zbliżamy się do wszystkiego, co możemy do świątyni, aby zobaczyć schody, które prowadzą na górę, ale przewodnik mówi nam, że nie jest dobrze, więc musimy zadowolić się zdjęciami.


Następnie idziemy w górę !!

Tutaj mamy ponad godzinę, dopóki nie zdecydujemy, że nadszedł czas, aby przejść do naszego następnego miejsca docelowego w wycieczka do Indonezji: Surabaya.
Pożegnamy się Wulkan Bromo, ale tym razem odwracamy się, aby zastanowić się nad tym po raz ostatni ... chociaż szybko znów idziemy, a widoki, które mamy, też nie są złe ...


Do następnego razu

Pytamy przewodnika, a on mówi nam, że dotarcie zajmie nam około 3 i pół godziny, co oznacza, że ​​do południa nie będziemy mogli osiedlić się w hotelu, z pragnieniem, że mamy dzisiaj odpocząć !!
Podróż nie jest długa, ponieważ kijemy głową, a część krajobrazu się zmienia, niewiele, ale pokazuje, że jesteśmy już bardziej na wschód od wyspy Jawa.
Przy wejściu do Surabaya znajdujemy całkiem karawanę, ale w końcu około 13:30 docieramy do hotelu Surabaya Plaza Hotel.
Pożegnamy się z naszym przewodnikiem, obiecując, że prześlemy Ci zdjęcie pocztą e-mail i że polecimy je w Hiszpanii, a my przejdziemy bezpośrednio do odprawy.
Hotel jest bardzo centralny, a tuż obok znajduje się centrum handlowe.
Właśnie kiedy dotarliśmy do hotelu Surabaya Plaza Hotel, widzieliśmy kartel reklamujący hamburgery i zauważyliśmy, że po tylu dniach tradycyjności, dzisiaj pominęliśmy dietę Indonezja
Poszliśmy do centrum handlowego na spacer, a potem usiedliśmy w restauracji typu fast food. Tam mamy dość hamburgerów, ziemniaków i różnych „śmieci”.
Byliśmy zaskoczeni porcjami, są one dość małe !! W końcu jesteśmy prawie głodni, ale ponieważ przy wejściu widzieliśmy kilka kawiarni z pączkami zawału serca, pomyśleliśmy, że nie jemy za dużo, aby zostawić dziurę na przekąskę!
Po tym zdecydowaliśmy, że najlepiej pójść do hotelu, aby odpocząć. I wreszcie drzemamy w stanie!
Wstawaliśmy na przekąskę i zdecydowaliśmy, że skoro dzisiaj pominęliśmy dietę, najlepiej jest zjeść te pączki, które widzieliśmy wcześniej.
Wracamy do centrum handlowego i idziemy do zakładu, który jest rodzajem stołówki, ale robią pączki z wielu odmian. Gatunki Dunkin, ale z lepszym wyglądem.
Tam bierzemy pudełko 6 pączków i 2 mrożonej kawy. Kiedy mamy zamiar zapłacić, dajemy każdemu kolejny pączek, więc ostatecznie jemy 4 na głowę!
Logicznie po tym nie jesteśmy głodni w porze kolacji i podobnie odpoczniemy w hotelu Surabaya Plaza Hotel, przygotowując w marzeniach całkowitą zmianę, przed którą jutro napotkamy w naszym wycieczka do Indonezji: Jedziemy na Bali.

11 dzień
SURABAYA - BALI (UBUD)

Pin
Send
Share
Send