Lot z Kolombo do Male i Mihintale

Pin
Send
Share
Send

Dzień 17: ANURADHAPURA - MIHINTALE - AIRPORT COLOMBO - MALÉ

Niedziela, 7 lipca 2013 r

Dzisiaj się kończy zwiedzanie Trójkąta Kulturowego Sri Lanki, to także nasz ostatni dzień w Sri Lanka i musimy złapać lot z Kolombo do Male.
Dzisiaj powinien być dzień tych „smutnych”, które powtarzamy podczas naszych podróży, dzień pożegnania z tą podróżą, na którą tak długo czekaliśmy.
Ale dzisiaj, choć żegnamy się Sri Lanka, powitamy Cię również w innym miejscu, które nie zostało całkowicie zakończone wycieczka na Sri Lankę, dziś wieczorem mamy spotkanie na lotnisku Negombo, ale żeby nie lecieć do Barcelony ... Dzisiaj mamy lot z Kolombo do Male, gdzie spędzimy pozostałe 6 dni do końca naszej podróży.
Zbieramy plecaki z jedną rzeczą na głowie: Sri Lanka To niezwykły kraj, w stosunku do którego wychodzimy z oczekiwań, które nie tylko zostały spełnione, ale również spełnione.
Będziemy pamiętać wszystkie doświadczenia, które przeżyliśmy z wielkim uśmiechem na twarzy.
Chociaż wiemy, że zmierzamy teraz do raju, wiemy również, że zostawiamy kolejny raj, może z inną koncepcją, ale zostalibyśmy znacznie dłużej ...


Zabieramy również ze sobą ludzi, których poznaliśmy wycieczka na Sri Lankę. Nigdy nie możemy zapomnieć Wasanthi, M. Manualanthan ... wszystkich ludzi, z którymi przeszliśmy przez ulicę i daliśmy nam tyle, nie prosząc o nic w zamian ... Zabieramy ze sobą niesamowity kraj, Sri Lanka.
O 8 rano, po ostatnim śniadaniu w hotelu Anuradhapura, Gamodh Citadel Resort, wymeldowujemy się i zaczniemy na lotnisko w Negombo, choć wcześniej zatrzymamy się ostatni raz.
Nie możemy odejść Sri Lanka nie znając Mihintale, Mihintale, kolebka buddyzmu w kraju i miejsce, w którym „wszystko się zaczęło” ...
Z Anuradhapura na lotnisko Negombo zajmuje około 6 godzin, w zależności od natężenia ruchu, więc spodziewamy się, że dotrzemy tam w środku popołudnia.
Myśleliśmy o udaniu się do centrum Negombo, ponieważ nasz lot do Male odjeżdża o 8 po południu, ale będzie to zależeć od naszego pragnienia, a zwłaszcza od tego, kiedy w końcu dotrzemy.
Mihintale Jest to około 10 kilometrów na wschód od Anuradhapury i zajmuje nam nieco ponad 30 minut.
Chami zostaje na parkingu, a my mówimy mu, że nie zajmie nam dużo czasu, aby go odwiedzić, aby mógł być spokojny z czasem, który nam pozostał, aby dostać się na lotnisko.
Płacimy 500 rupii za osobę, zanim zaczniemy się wspinać, jak mogłoby być inaczej Sri Lankaw górę Mihintale.
Jako precedens Dambulla, Pidurangla, Sigiriya ..., Mihintale To dla nas bułka z masłem i prawie bez wysiłku wchodzimy po schodach.
Mihintale To małe miasteczko o starożytnej i skalnej historii. Z przeszłości ruiny innego wielkiego starożytnego miasta Sri Lanka.
Ruiny są rozrzucone na wzgórzu, więc musisz przygotować się na wspinanie się pod palącym słońcem, jeśli nie wstaniesz tak wcześnie, jak my.
Legenda głosi, że król Devanampiya Tissa polował w 247 rpne i miał spotkanie z Mahindą, synem indyjskiego cesarza Ashoki i wysłanym przez niego na Sri Lankę w celu propagowania buddyzmu. Na tym samym spotkaniu król stał się głównym propagatorem nowej religii w Sri Lanka.


Mihintale

Przed dotarciem do schodów prowadzących do miejsca, gdzie znajduje się większość ruin, możesz zobaczyć pozostałości szpitala otoczonego innymi budynkami.


Mihintale

Ruiny Mihintale

Tuż za głównymi drzwiami wejściowymi znajduje się 1840 starych granitowych stopni, które prowadzą na wzgórze.


Schody Mihintale

W połowie pierwszej części, po prawej stronie, znajduje się objazd schodów, który prowadzi do pozostałości Kantaka Chetiya dagoba, o wysokości około trzynastu metrów i prawdopodobnie zbudowanej w 13 wieku przed naszą erą.
Końcem pierwszego biegu schodów jest stary refektarz, w którym mnisi karmili pielgrzymów, a obok znajdują się pozostałości czegoś, co wydaje się być komnatą reliktów, z parą napisów z X wieku.
Wspinając się po schodach z 1840 roku, znajdujemy Dastoba Ambasthale, który stoi na szczycie wzgórza, dokładnie w miejscu, w którym tradycja spotyka Mahindę z królem, który był gospodarzem buddyzmu w Sri Lanka.


Kantaka Chetiya w Mihintale

Mihintale

Kamienne kolumny otaczające pagodę, podobne do najstarszych w Anuradhapura, stanowią tajemnicę jej przydatności.
Naprzeciwko stoi posąg Buddy.


Budda siedzący przed Kantaka Chetiya w Mihintale

Nie jestem zadowolony ze wszystkiego, co mamy w zasięgu Mihintale, wciąż mamy siłę, aby osiągnąć najwyższy punkt.


Mihintale

Obrazy w Mihintale

Widoki z najwyższego punktu Mihintale

Jesteśmy tu prawie do 10 rano. Wizyta jest prawdą, że moglibyśmy ją trochę przedłużyć, ale ponieważ nie wiemy dokładnie, jak droga zabierze nas na międzynarodowe lotnisko Sri Lanka, gdzie zabierzemy nasze lot z Kolombo do MaleWolimy być ostrożni i wychodzić z czasem.


Czas opuścić Mihintale ...

Przy ostatnim widoku ustawionym na Mihintale Wracamy do samochodu i jesteśmy w drodze na lotnisko Negombo.


Mihintale ... gdzie to wszystko się zaczęło ...

W połowie niebo pada deszcz i to sprawia, że ​​się uśmiechamy, myśląc o strachu, jaki mieliśmy w dniu, w którym przybyliśmy, że nie wiemy, jak czas będzie się z nami zachowywał.

Więcej praktycznych informacji na temat przygotowania podróży na Sri Lankę

- 10 niezbędnych miejsc do odwiedzenia na Sri Lance
- 10 podstawowych wskazówek dotyczących podróży na Sri Lankę

Oczywiste jest, że tym razem i przez cały nasz pobyt w Sri Lanka Monsun zachował się z nami i pozwolił nam w pełni cieszyć się tym doświadczeniem.
Kiedy nasza podróż z Anuradhapura na lotnisko w Colombo jest bardzo trudna, pada burza, która po raz trzeci przypomina nam, jak bardzo mieliśmy szczęście. Pośrodku monsunu i padały tylko dwa popołudnia, które były tymi, które mieliśmy „wolne” od wizyt w trakcie podróży…
Teraz musimy tylko trzymać kciuki za następny cel, ponieważ prognozy były równe lub gorsze niż te, dla których mieliśmy Sri Lanka!!
Przybyliśmy na lotnisko z kilkoma godzinami wcześniej w chwili wejścia na pokład do Male i pożegnaliśmy się z Chami, dziękując mu za wszystko, co pomogło nam w zwiedzanie Trójkąta Kulturowego Sri Lanki i na temat kradzieży. W drodze do nas, mówiąc mu, aby zatrzymał nas wcześniej w kantorze wymiany walut, nie mówi, że jeśli chcemy, możemy mu zapłacić w euro.
Dla nas jest idealny i mówimy ci, że jeśli nie potrzebujesz pieniędzy, poczekaj kilka dni, ponieważ rupia rośnie i dzięki temu możesz uzyskać więcej.
Przed wyjazdem oglądamy się za siebie, dziękujemy mu jeszcze raz, a on patrzy na nas tymi oczami, w których tylko widzieliśmy Sri Lanka i tyle mówi o swoich ludziach.
Już na lotnisku czeka na nas lot z Kolombo do Male Skorzystaliśmy z okazji, aby zjeść 700 samos i coś w rodzaju bardzo dobrych ciast z napojami za 700 rupii.
Na deser jemy kilka lodów za 80 rupii każda i czytamy przed wejściem na pokład ...


Oczekiwanie na wejście w kierunku Male! Lot z Kolombo do Male

Bez wątpienia rozpoczęliśmy teraz tę część podróży, którą możemy nazwać „wakacjami” i chociaż jesteśmy dość niespokojnymi ludźmi, mamy nadzieję, że podobała nam się ta część, jak ta, w której już mieszkaliśmy Sri Lanka.
Z muzyką klasyczną w tle spędzamy pozostałe minuty, które nam pozostały, aby wyruszyć w kolejny cel naszej podróży. Teraz tylko lot z Kolombo do Male.
Będzie nas kosztować pożegnanie Sri Lanka a ta muzyka w tle utrudni nam ...
Kiedy nadejdzie czas, wystawiamy faktury na plecaki i udajemy się do krainy niczyich ludzi, gdzie wszystko zmienia się w kilka sekund.
Ceny zmieniają się z lokalnej waluty na dolary, ludzie desperacko wyjmują telefony w poszukiwaniu szczytu Wi-Fi, sklepy z pamiątkami wydają się o 50% droższe niż w pozostałej części kraju ... te centra masażu, które trudno zignorować po Załaduj plecaki.
I chociaż nie podoba nam się ta „ziemia niczyja”, nie możemy zaprzeczyć, że zawsze kojarzymy ją z podróżami, więc ostatecznie jest to znak „żyjemy” ...
Wsiadamy o zaplanowanej godzinie i docieramy do samolotu autobusami, które już pokazują nam, co zobaczymy ponownie w samolocie.


Teraz tak… wsiadasz na Male! Lot z Kolombo do Male

Jako jedyni podróżujemy z plecakami, a nasze ubrania jasno pokazują, że nie podróżujemy w koncepcji „luksusu na Malediwach” 😉
Jesteśmy zaskoczeni, że położyli czerwone dywany, aby uzyskać dostęp do pierwszej klasy samolotu. Nigdy tego nie widzieliśmy!
On lot z Kolombo do Male Robimy to już w nocy, więc nie możemy zobaczyć słynnych atoli, które widzieliśmy tyle razy w czasopismach o podróży poślubnej. Dlaczego nie zaprzeczamy, że ten cel zawsze kojarzył się z podróżą poślubną lub luksusową podróżą i patrz, gdzie jesteś teraz w drodze na Malediwy!
Przybyliśmy do Malé o 21:00 czasu lokalnego i po odebraniu naszych plecaków, które były bardzo łatwe do zlokalizowania dzięki temu, że są jedynymi, które wychodzą z pasa, spośród setek walizek do każdej większej, zabieramy wózek i tuż przy wyjściu widzimy naszego „kierowcę” hotelu w Male, Ripple Beach Inn, który w momencie dokonywania rezerwacji zmusił nas do zabrania ze sobą transportu z lotniska Male do miasta Male.
Ma nasze imiona wskazane długopisem na kartelu, w przeciwieństwie do reszty turystów, którzy czekają z kartelami różnych sieci hotelowych, z których każda jest bardziej luksusowa.
Jak tylko się spotkamy, podnosi nasze plecaki do innego wózka i idziemy do samochodu, który zabierze nas dziś wieczorem do naszego zakwaterowania w Male, aż do jutra znów polatamy, tym razem hydroplanem, do Diamentów Thudufushi.
Mężczyzna pyta nas kilkakrotnie, czy mamy rezerwację w ośrodku, a kilkakrotnie mówiąc mu imię, pyta nas, czy już zapłaciliśmy.
To powoduje pewne zamieszanie i kiedy pytamy go, dlaczego tak wiele pytań, mówi nam wyraźnie, że zwykle nie widzi ludzi takich jak my, z plecakami i „typem”, który przychodzimy.
Ten komentarz wywołuje u nas uśmiech i po spojrzeniu na siebie wyjaśniamy, że nie jesteśmy w podróży poślubnej, w której byliśmy Sri Lanka Kilka dni i teraz poznajemy Malediwy.
Mówi nam, że tutaj przychodzą ludzie z dwiema walizkami na osobę, kobiety na obcasach i mężczyźni z mokasynami, a tego nie rozumieją, gdy potrzebują tylko kostiumu kąpielowego, sarongu i niczego więcej, nawet butów!
Patrzymy na niego z innym uśmiechem na twarzy i potwierdzamy głową, co nam mówi, aby nie dać temu zbyt wiele obrotów i po 10 minutach zostawia nas u drzwi naszego mieszkania w Male.
Podczas zameldowania przekazujemy informacje o ośrodku w recepcji i informujemy, że zadzwonią do Ciebie, aby przekazać nam jutro czas transferu.


Nasz hotel w Male po locie z Kolombo do Male

Z agencji, z którą zajmowaliśmy się rezerwacją na Malediwach, E-Two Travel (aktualizacja z sierpnia 2015 r .: agencja ta zamyka drzwi do przejścia na emeryturę), musieli wysłać do nas wiadomość e-mail ze wszystkimi danymi, ale jeszcze jej nie otrzymaliśmy, więc Korzystamy z predyspozycji Ripple Beach Inn, aby nam pomóc i pozwolić im to dla nas przetworzyć.
Rozumiemy, że jest to normalny proces, który ma miejsce, gdy jakiś turysta przyjeżdża o nieoczekiwanej godzinie i „zostaje zmuszony” do pozostania w Male na jedną noc.
Kiedy dokonaliśmy rezerwacji za pomocą E-Two Travel (aktualizacja z sierpnia 2015 r .: agencja zamyka drzwi na emeryturę), prosimy o transfer do ośrodka wcześnie rano, od 4 po południu , hydroplany nie latały, więc nie mogliśmy dotrzeć do kurortu i nocowaliśmy w Male.
Wyjaśnili, że nie jest w stanie tego kontrolować i zależy od wolnych wodnosamolotów, harmonogramów ... itd., Więc nie byliśmy pewni, czy będziemy w stanie w pełni wykorzystać pierwszy dzień w Diamonds Thudufushi.
Będąc w naszym pokoju, z widokiem na morze, dzwonią do nas po 30 minutach, aby powiedzieć nam, że jutro przyjadą o 9 rano, aby zabrać nas z powrotem na lotnisko w Male, gdzie nasz transport do raju będzie na nas czekać !!!
Po 5 minutach otrzymaliśmy wiadomość e-mail od E-Two (aktualizacja z sierpnia 2015 r .: ta agencja zamyka drzwi na emeryturę) z potwierdzeniem przeniesienia.
To już się ukształtowało i teraz możemy tylko pomarzyć o raju.


Widoki diamentów Thudufushi z powietrza ...

Diamenty Thudufushi
18 dzień
MALÉ - HYDROAVIÓN DO DIAMENTÓW THUDUFUSHI (WILLA WODNA)

Pin
Send
Share
Send