Albi w Midi-Pyrénées

Pin
Send
Share
Send

Dzień 1: Lloret de Mar - Albi

Po dniu pracy, w którym spędzamy część poranka na programowaniu sieci społecznościowych Street Travellers na następne kilka dni, po jedzeniu w domu, ładujemy samochód i ruszamy w kierunku jednego z miejsc wypadowych ”niespodzianka„W tym roku. Wracamy do Francji od popołudnia Albi w Midi-Pyrénées.
Mamy prawie 400 kilometrów, aby dotrzeć do Albi, miejsca, w którym dziś będziemy spać, i postanowiliśmy w ramach przygotowań do podróży do Midi-Pirenejów z Lloret de Mar, która odbywa się na dwie zmiany, w niecałe cztery godziny.


Podróż jest wygodna i robimy to między deszczem w niektórych sekcjach a słońcem sprawiedliwości w innych, co sprawia, że ​​myślimy, że o tej porze roku wszystko jest możliwe, jeśli pomyślimy o pogodzie. Chociaż nie zamierzamy was oszukiwać, mamy nadzieję, że pogoda jest dziś dobra i pozwoli nam cieszyć się tą częścią Francji, którą tak bardzo chcieliśmy poznać.

Droga do Francji

Pierwszy odcinek autostrady, jeszcze przed przybyciem do Francji, pozostawia nam dziura dziura 10 euro, które przypominają nam, jak drogie są opłaty drogowe, a za nieco ponad godzinę zapłacenie 10 euro to dobry szczyt.
Mijamy Carcasonne, gdzie byliśmy kilka lat temu i gdzie na pewno wkrótce wrócimy, aby znów cieszyć się tym obszarem Francji.

Jedziemy w kierunku Toulousse, chociaż mijamy go około 6 po południu i po zapłaceniu 21 euro za autostradę, jedziemy dalej A61, w drodze do A68, która zabierze nas w drogę do Albi w Midi-Pyrénées.

Droga do Toulousse

Przechodzimy kolejne żniwo, jak wskazała nasza przyjaciółka Fabi, jak dobrze zna tę część Francji i podążamy naszą drogą.
Dojeżdżamy do Albi w Midi-Pyrénées kiedy jest godzina dziewiętnasta i idziemy prosto do tego, co będzie naszym zakwaterowaniem pierwszego dnia podróży do Pirenejów Centralnych za 4 dni, Ibis Budget Centre, które wybraliśmy jako bardzo centralną część miasta, ale osobno Mając bezpłatny parking, coś prawie niezbędnego z cenami we Francji.
Po odprawie zostawiamy nasze torby w pokoju i przechodzimy prosto na drugą stronę, gdzie jesteśmy, przed historyczne centrum Albi, gdzie jest kilka punktów widzenia, z których mamy tę perspektywę katedry Santa Cecilia de Albi ze Starym Mostem, którą widzieliśmy tyle razy.

Albi w Midi-Pyrénées

Niebo o tej porze dnia jest mieszanką kolorów, które dotykają zachodu słońca, z bluesa i szarości nadchodzącej burzy.

Noc zapada w Albi

Albi w Midi-Pyrénées

Dziś w Albi nie planujemy nic odwiedzić, chcemy się tylko zgubić na kilka minut w tej części miasta, aby mieć pierwszy kontakt z podróżą, który tak bardzo nam się podoba.

Burza wydaje się nie chcieć dać nam rozejmu, więc idziemy przez historyczne centrum miasta, mijając niesamowity Kryty Rynek, w tym czasie już oświetlony, szukając miejsca na schronienie.

W Albi zbliża się burza


Polecane karty podróżne

Pamiętaj, że aby nie płacić prowizji i zawsze mieć bieżącą zmianę, zalecamy płacenie kartą N26 oraz kartami Bnext i Revolut, aby uzyskać pieniądze w bankomatach. To oni używamy, Są bezpłatne i dużo cię zaoszczędzą.
Więcej informacji na temat najlepszych kart do podróżowania bez prowizji można znaleźć w tym artykule.

Kiedy podróżujemy, dostosowujemy się do lokalnych rozkładów jazdy, a następnego dnia, ponieważ jutro się stanie, mamy dziś tak wiele do zrobienia, biorąc pod uwagę fakt, że zbliża się zamknięta noc, wolimy zrobić kilka zdjęć podczas spaceru przez Centrum Albi, a my szukamy miejsca na posiłek.
Zatrzymujemy się w pobliżu hotelu, w Chez Carole, gdzie prosimy o Croque Monsieur oraz przegrzebek z sosem grzybowym, plus woda, którą wkładają za darmo w większości miejsc we Francji, za 25 euro.

Jest prawie 9:30 w nocy, kiedy wracamy do naszego zakwaterowanie w Albi, Ibis Budget Centre, leżymy w łóżku i zaczynamy marzyć o wszystkim, co nas w tym czeka wycieczka do Midi-Pyrénées.

Dzień 2: Albi - Cordes-sur-Ciel - Saint-Antonin-Noble-Val-Najac

Pin
Send
Share
Send